Nawozy aplikowane z zegarmistrzowską precyzją

Co oferują producenci rozsiewaczy?

Rozsiewacz Agro-Tom RNH XL

Fot. Agro-Tom

Najnowsze rozsiewacze nawozów pozwalają nie tylko uzyskać większe plony, o wyższej jakości, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów produkcji, ale również ograniczają skażenie środowiska. Trend sprzedaży maszyn wyposażonych w systemy precyzyjnego rolnictwa wyraźnie rośnie. Optymalizacja kosztów, rosnące wymogi ochrony środowiska jak również wygoda pracy jest najważniejszym stymulatorem wzrostu zainteresowania polskich rolników maszynami wyposażonymi w takie nowoczesne systemy. Zresztą programy unijnego wsparcia dla rolników też preferują maszyny posiadające takie urządzenia.

Nawozy mineralne stanowią uzupełnienie nawozów organicznych lub też podstawę całego nawożenia. Nieprecyzyjne rozsianie nawozu nie pozwala wykorzystać pełnego potencjału plonotwórczego roślin i powoduje straty finansowe. Dlatego ważne jest wykorzystywanie nowoczesnych, dokładnie dawkujących rozsiewaczy.

Gwałtowny wzrost cen nawozów, który mogliśmy zaobserwować w ostatnim czasie, jednoznacznie skierował zainteresowanie rolników w kierunku technologii pozwalających na oszczędności stosowanych środków. 

– Obecnie wyraźnie widoczny jest trend zmierzający w kierunku maszyn sterowanych automatycznie – twierdzi Łukasz Bołądź z Kverneland Group Polska. – Dużym zainteresowaniem cieszy się automatyczna kontrola sekcji w oparciu o sygnał GPS i coraz więcej gospodarstw interesuje się wysiewem nawozów w oparciu o wcześniej utworzone mapy aplikacyjne (zmienne dawkowanie VR). Wychodząc temu naprzeciw firma Kverneland we współpracy z MyDataPlant przygotowała promocję, która pomaga postawić pierwsze kroki w korzystaniu z map aplikacyjnych. W Polsce pojawili się również użytkownicy korzystający z aplikacji MULTIRATECONTROL, która pozwala na wysiew nawozu w oparciu o mapy aplikacyjne ze zróżnicowaniem dawki dla prawej i lewej strony, na bazie ośmiu punktów pomiarowych.

Największy wpływ na zakupy w segmencie tego typu maszyn będą miał ceny nawozów oraz przepisy prawne dotyczące np. stosowania nawozów azotowych.

Wyzwaniem dla producentów, dystrybutorów maszyn rolniczych, a także dla nabywców, są inflacja, niestabilne kursy walut, a także opóźnienia w dostawach komponentów do produkcji. 

Andrzej Borowiec z Amazone Polska zauważa, że rynek maszyn w Polsce stale się rozwija. 

– Widzimy to po liczbie sprzedawanych maszyn – konstatuje A. Borowiec. –Niepokoi nas jednak wzrost cen materiałów do produkcji co w efekcie przekłada się na ceny końcowe maszyn.

– Istotnym rozwiązaniem jest długoterminowe planowanie produkcji, jak również produkcja wielu podzespołów we własnym zakresie – dodaje przedstawiciel Kverneland. – Na pewno warto nie zwlekać z podjęciem decyzji o zakupie i zamawiać maszyny z możliwie długim wyprzedzeniem. Oczywiście również Kverneland nie uniknął problemów z opóźnieniami dostaw, niemniej nawet przy długich terminach realizacji zmiany cen komponentów w żadnym przypadku nie przełożyły się na ceny dla klienta końcowego.  

Każdy z renomowanych producentów ma w tej kategorii co najmniej kilka modeli, które są oferowane w różnych wersjach, poczynając od najprostszych z mechanicznym sterowaniem, a kończąc na w pełni zautomatyzowanych, korzystających z sygnału GPS. 

Janusz Podróżny, product manager w Unii, potwierdza, że długi czas oczekiwania na niektóre komponenty niezbędne do produkcji maszyn sprawia, że wydłużają się terminy realizacji niektórych zamówień. 

– Na szczęście czas oczekiwania na nasze maszyny nie jest nadal tak długi jak w przypadku wielu innych, również zachodnich producentów, gdzie obecnie czeka się nawet 1,5 roku na realizację zamówienia od dnia jego złożenia – zapewnia przedstawiciel Unii. – Myślę, że to również w dużym stopniu decyduje o wyborze konkretnej maszyny przez klienta. Staramy się utrzymać nasze stany magazynowe na odpowiednim poziomie, by mieć szybki dostęp do najbardziej potrzebnych, podstawowych komponentów, niezbędnych przy produkcji naszych maszyn. Niemniej zdarzają się zamówienia, których okres realizacji się wydłuża, ale nie są to znaczące opóźnienia (około jednego do półtora miesiąca, jeśli chodzi o rozsiewacze) i dotyczą one głównie maszyn najbardziej skomplikowanych pod względem konstrukcyjnym, w skład których wchodzi duża liczba elementów.

Według Janusza Podróżnego, na rynku krajowym nadal największą popularnością cieszą się proste rozsiewacze zawieszane o pojemnościach od 850 do 1.600 litrów. Widoczne jest jednak coraz większe zainteresowanie rozsiewaczami wyposażonymi w sterowniki, umożliwiające utrzymanie zadanej dawki wysiewu niezależnie od prędkości jazdy, a także maszynami z systemem sterowania ISOBUS i zmiennym dawkowaniem (co stanowi już niemal standard w krajach zachodnich). 

– Wysokie ceny nawozów również wpływają na to, że rolnicy coraz częściej decydują się na zakup maszyn jak najbardziej precyzyjnych – dodaje J. Podróżny. – Przy obecnych cenach nawozów, korzyści płynące z ich dokładnego wysiewu sprawiają, że inwestycja w rozsiewacz umożliwiający chociażby zmienne dawkowanie (VRC) zwraca się naprawdę szybko. Uważam, że zarówno nasza firma (jak i konkurencyjni producenci) musi kłaść coraz większy nacisk na rozwój systemów rolnictwa precyzyjnego, nie zapominając przy tym o dostosowaniu maszyn do potrzeb mniejszych gospodarstwach rodzinnych, które nadal stanowią trzon polskiego rolnictwa.

 

Janusz Podróżny (Unia): – Wysokie ceny nawozów również wpływają na to, że rolnicy coraz częściej decydują się na zakup maszyn jak najbardziej precyzyjnych

Fot. Unia

 

System wagowy zapobiega rozrzutności

 

Firma Agro-Tom aktualnie posiada dwa modele rozsiewaczy nawozu w swojej ofercie. Rozsiewacz RNH XL, służący do rozsiewania nawozów sztucznych, dzięki zastosowaniu komputera z modułem wagowym, umożliwia precyzyjne dawkowanie nawozu, przyczyniając się tym samym do oszczędności dla gospodarstwa oraz ochrony środowiska naturalnego. Elektryczne systemy ułatwiają regulację i optymalizację całego procesu. Uzyskiwane dane z panelu sterującego usprawniają analizę i planowanie dalszych prac. Osłony wykonane z kwasoodpornej stali, połączone z gumowymi elementami, tworzą ochronę dla wewnętrznych elementów maszyn. Maszyna występuje w trzech wersjach: 1200, 1800 i 2500.

Z kolei rozsiewacze zawieszane RNH/RN przeznaczone są do powierzchniowego wysiewu nawozów mineralnych granulowanych na szerokość od 10 do 21 m. Prosta konstrukcja, łatwa obsługa, duża wydajność oraz równomierność rozsiewu to zalety tych maszyn. Charakteryzuje je zwarta i solidna konstrukcja, bardzo prosta regulacja dawki oraz szerokości roboczej.

RN/RNH występują w wersjach o pojemności: 600, 800, 1000. 

 

Agro-Tom RNH 800

Fot. Agro-Tom

 

Z nawozem obchodzi się jak z jajkiem

 

Firma AMAZONE ma w ofercie pięć różnych modeli rozsiewaczy zawieszanych i cztery modele rozsiewaczy zaczepianych. Rozsiewacz zawieszany ZA-TS Profis Hydro jest maszyną najbardziej zaawansowaną technicznie (rozsiewacz ZG-TS ma identyczne rozwiązania – różni się tylko tym, że jest to maszyna zaczepiana o pojemnościach 7.500 l i 10.000 litrów). 

Rozsiewacz zawieszany ZA-TS jest produkowany w wersjach ze zbiornikami o pojemności od 1.400 do 4.200 l i wyposażany w nowy układ rozsiewu TS. 

Jak zwraca uwagę Andrzej Borowiec z Amazone Polska, zastosowanie układu rozsiewu TS pozwala na uzyskanie szerokości roboczej do 54 m, co przy przepływie nawozu do 10,8 kg/s (650 kg/min) i prędkości roboczej do 30 km/godz. sprawia, że rozsiewacz ZA-TS wyposażony w system ISOBUS jest liderem wysokowydajnego rozsiewu.

Zbiornik podstawowy ma pojemność 700 l. Jest wytłaczany, bez kantów i spawów. Zapewnia to stały i równomierny spływ nawozu. Kształt zbiornika ułatwia również jego czyszczenie. Do zalet tej konstrukcji należy także odporność na korozję i prosty proces czyszczenia.

Amazone stosuje Soft Ballistic System pro – dla szczególnie precyzyjnego nawożenia. 

A. Borowiec wskazuje, że aby nawóz mineralny został podany roślinom precyzyjnie i dokładnie na całej szerokości roboczej, musi być traktowany wyjątkowo łagodnie. Nawóz, który uszkodzony jest już w rozsiewaczu, nie może zostać precyzyjnie rozsiany. Soft Ballistic System pro jest już standardowo zintegrowany jako „pakiet bezpieczeństwa”. Mieszadła, elementy dozujące i tarcze rozsiewające są wzajemnie precyzyjnie dopasowane. Chroni to nawóz i zabezpiecza plony.

Napędzane elektrycznie, gwiazdowe mieszadła, umieszczone w dnach lejków, zapewniają równy spływ nawozu do tarcz rozsiewających. Wolno obracające się segmenty mieszadeł w kształcie gwiazd podają nawóz do otworów wylotowych. Mieszadło zmienia położenie wraz z system dozowania nawozu i dzięki temu zawsze znajduje się nad otworem wylotowym. W przypadku przedostania się ciał obcych do końcówek lejków i przeciążenia mieszadła, zablokowany silnik elektryczny automatycznie odwraca swój bieg w połączeniu z odpowiednią zasuwą i samoczynnie usuwa usterkę. Współgranie mieszadła i zasuwy objawia się na uwrociu lub przy rozsiewaniu na klinach pola. Gdy tylko otwór dozowania zostanie całkowicie zamknięty, umieszczone nad nim mieszadło zatrzymuje się automatycznie. W ten sposób można zaoszczędzić cenny nawóz, nie mieląc go.

Regulowanym systemem dozowania zmienia się odległość oraz kierunek wyrzutu. Zmiana liczby obrotów pozwala indywidualnie ustawić szerokość roboczą. Nawóz podawany jest centralnie na tarcze przy niewielkiej prędkości obwodowej, dzięki czemu ograniczone jest jego rozdrabnianie. Koncentryczne przestawianie systemu dozowania względem tarczy sprawia, że nawóz traktowany jest niezwykle delikatnie.

Przy standardowej liczbie obrotów tarcz rozsiewających od 600 obr/min do 900 obr/min, Soft Ballistic System pro delikatnie przyspiesza ruch nawozu. Nawet nawozy łatwo kruszące się zachowują swoje właściwości fizyczne i tworzą czysty obraz rozsiewu.

System SBS dostarcza tylko tyle energii, ile potrzebne jest do uzyskania optymalnego toru lotu i precyzyjnego rozmieszczenia nawozu. Łopatki rozsiewające są przy tym ustawione optymalnie - do tyłu w stosunku do obrotu tarczy.

Stosowany przez Amazone AutoTS to niezwykle precyzyjny system rozsiewu granicznego. Dzięki zintegrowanemu z tarczami układowi można wygodnie, niezależnie od strony aktywować z kabiny za pomocą terminala różne rodzaje rozsiewu granicznego – krawędziowy, graniczny i rozsiew przy rowach.

Silnik ustawiający obraca łopatkę prowadzącą o ok. 10°, dzięki czemu nawóz jest prowadzony przez krótszą łopatkę rozsiewu granicznego podczas rozsiewu granicznego i rozsiewu przy rowach. Dzięki połączeniu prędkości obrotowej i krótszej łopatki nawóz jest wyrzucany znacznie krócej bez obciążeń mechanicznych.

Z kolei HeadlandControl pomaga rozwiązać problem przenawożenia i niedonawożenia na poprzeczniaku. Różne nawozy mają różne punkty włączania i wyłączania. W praktyce punkty wyłączenia są zwykle osiągane tylko wtedy, gdy ciągnik skręca na poprzeczniakach. Wachlarz nawozu z tyłu ciągnika wychyla się na bok i tworzy strefy przenawożone lub niedonawożone.

Przy włączonej funkcji HeadlandControl zwiększa się odległość wyrzutu i dawka rozsiewu po wewnętrznej stronie pola i punkt wyłączenia przesuwa się do wnętrza pola. Ponadto nowe sterowanie sekcjami szerokości, dostosowane do kształtu wachlarza rozsiewu, zapewnia wyłączanie sekcji szerokości z zewnątrz do wewnątrz przy wjeździe na poprzeczniak. W ten sposób można zapobiec tworzeniu stref przenawożonych i niedonawożonych.

SwitchPoint natomiast umożliwia regulację punktów włączania i wyłączania w zależności od rodzaju nawozu i szerokości roboczej przy użyciu GPS-Switch. Obie wartości można pobrać z tabeli rozsiewu i wprowadzić do odpowiedniego terminala obsługowego.

Aby w rozsiewaczu nawozu ilość rozsiewu była monitorowana i regulowana w sposób ciągły, Amazone oferuje dla rozsiewaczy zawieszanych ZA-V i ZA-TS oraz dla rozsiewaczy zaczepianych ZG-TS system ciągłego ważenia - Profis. Ważenie odbywa się z częstotliwością 200 Hz, a co 25 kg następuje kalibracja między wartością zadaną a uśrednioną wartością rzeczywistą. Jeżeli ze względu na zmieniające się właściwości nawozu wystąpią zmiany w przepływie, a wartość zadana i rzeczywista nie będą już sobie odpowiadać, wówczas pozycja zasuwy zostanie dopasowana automatycznie. W ten sposób można zagwarantować, że na całej powierzchni będzie aplikowana właściwa ilość rozsiewu. Dzięki technologii ważenia kierowca zawsze dokładnie wie, ile nawozu pozostało w zbiorniku.

Obok dokładności dozowania obecnie ogromną rolę odgrywa wydajność i powiązana z nią maksymalna ilość rozsiewu. Dzięki zasuwie dozującej w ZA-TS lub ZG-TS można bezstopniowo nastawić przepływ od 3 kg/min do 650 kg/min. W ten sposób można uzyskać np. maksymalną ilość rozsiewu 500 kg/ha przy szerokości roboczej 36 m i prędkości jazdy 22 km/h. Stanowi to połączenie precyzji z maksymalną wydajnością.

Regulacja ilości rozsiewu za pomocą technologii ważenia Profis jest precyzyjna. Odchylenia w całkowitym czasie rozsiewu wynoszą tylko około 1%. Aby zapewnić ciągłą regulację, tj. również w przedziałach kontrolnych technologii ważenia co 25 kg, rozsiewacze zawieszane ZA-TS i rozsiewacze zaczepiane ZG-TS 01 są teraz dostępne z nowym inteligentnym systemem ważenia ProfisPro. System ProfisPro łączy technologię ważenia Profis z nowym pomiarem momentu obrotowego FlowControl. FlowControl posiada jeden czujnik na tarczę rozsiewającą, który określa moment obrotowy każdej z nich niezależnie. Na podstawie licznych badań jakości rozsiewu określono zależności pomiędzy ilościami rozsiewu a momentem obrotowym tarczy rozsiewającej dla różnych szerokości roboczych dla wszystkich rodzajów nawozów. Krótko mówiąc: małe dawki rozsiewu generują mniejszy moment obrotowy tarczy niż większe dawki. FlowControl rejestruje moment obrotowy napędów tarcz rozsiewających niezależnie od strony i może natychmiast dostosować ustawienie zasuwy dozującej w przypadku odchylenia od wartości docelowej.

To tylko niektóre z najnowszych rozwiązań stosowanych przez tego producenta. Nie sposób w jednej publikacji wymienić wszystkich nowinek technicznych, jednak już tych kilka pokazuje poziom rozwoju technicznego maszyn Amazone.

 

Rozsiewacz zawieszany Amazone ZA-TS

Fot. Amazone

 

Amazone ZA-TS: nawóz podawany jest centralnie na tarcze przy niewielkiej prędkości obwodowej, dzięki czemu ograniczone jest jego rozdrabnianie

Fot. Amazone

 

Wyjątkowo równomiernie rozsiewane

 

Wyróżniającym elementem rozsiewaczy Kverneland Exacta jest unikatowy system wysiewu CentreFlow. Jak wyjaśnia Łukasz Bołądź z Kverneland Group Polska, system ten charakteryzuje się ośmioma łopatkami na każdym z dysków, co wpływa na wyjątkowo równomierne rozmieszczenie nawozu na polu. Budowa systemu wysiewającego powoduje, że nawóz traktowany jest delikatnie, a trudne warunki polowe, jak np. pochyłości terenu mają znikomy wpływ na precyzję wysiewu.

Uwagę mogą zwracać również solidne sita wewnątrz zbiornika. Ich stożkowa budowa pomaga w równomiernym napełnieniu zbiornika i jest odporna na uszkodzenia (np. zbrylony nawóz wypadający z big-baga). W razie potrzeby operator może wejść do zbiornika bez obawy o uszkodzenie sit.  

W przypadku rozsiewaczy sterowanych automatycznie Kverneland całkowicie postawił na kompatybilność z ISOBUS. Wszystkie rozsiewacze i terminale uniwersalne tego producenta posiadają certyfikat AEF. W tym segmencie rozsiewaczy Kverneland wyróżnia się również zaawansowanym systemem wagowym opartym na czterech czujnikach wagowych, w połączeniu z czujnikiem referencyjnym (wspomaga ważenie na pochyłościach i w trudnym terenie). Waga kontroluje utrzymanie dawki niezależnie od prędkości i jednocześnie jej wskazania stanowią cenna informację dla operatora.

Gama rozsiewaczy Exacta jest szeroka zarówno jeżeli chodzi pojemności zbiorników jak i o możliwości sterowania. Dostępne pojemności mieszczą się w zakresie od 700 litrów w najmniejszym modelu do 3.900 litrów w największej z oferowanych maszyn. Również sposób sterowania rozsiewaczem można dopasować do potrzeb użytkownika, zaczynając od maszyn sterowanych hydraulicznie, poprzez maszyny ze sterownikiem elektrycznym, a na sterowanych automatycznie (za pomocą uniwersalnego terminala i w oparciu o sygnał GPS) kończąc.

– Dzięki temu możemy zaoferować nasze maszyny zarówno mniejszym gospodarstwom, które wykorzystują do wysiewu nawozów ciągniki niższych mocy jak i gospodarstwom wielkoobszarowym i usługodawcom – zapewnia Łukasz Bołądź. – Nasze produkty znajdują nabywców wśród profesjonalnych rolników również dzięki szerokiej ofercie rozsiewaczy GEOSPREAD, umożliwiających automatyczną kontrolę sekcji w jednometrowych odcinkach. Te zaawansowane maszyny dostępne są ze zbiornikami od 1.100 litrów (model Exacta CL GEOSPREAD), natomiast modelem o największej wydajności z tego szeregu jest Exacta TLX GEOSPREAD polecana gospodarstwom pracującym z największymi szerokościami roboczymi, z wysokimi prędkościami i uprawami wymagającymi wysokich dawek nawozu wysiewanych jednorazowo.

Ciekawostką w ofercie Kverneland są również specjalistyczne rozsiewacze wahadłowe marki Vicon, które znajdują swoich nabywców w sektorze komunalnym (posypywanie piaskiem i solą), w sadownictwie, jak i przy utrzymywaniu terenów zielonych.

Przedstawiciel Kverneland przypomina użytkownikom, że w przypadku rozsiewaczy szczególną uwagę należy przykładać do utrzymania maszyny w czystości oraz do posezonowej konserwacji. Warto pamiętać również o smarowaniu. 

– Uważam też, że warto skorzystać z możliwości pierwszego uruchomienia maszyny przez dealera, szczególnie w przypadku modeli zaawansowanych – dodaje Łukasz Bołądź. – W przypadku serii rozsiewaczy najbardziej zaawansowanych tj. GEOSPREAD zamieściliśmy w serwisie YouTube film instruktażowy, który może pomóc przy uruchomieniu i obsłudze maszyny. 

 

Kverneland Exacta TLX GEOSPREAD

Fot. Kverneland

 

Wyróżniającym elementem rozsiewaczy Kverneland Exacta jest unikatowy system wysiewu CentreFlow

Fot. Kverneland

 

Korozja się ich nie ima

 

Rozsiewacz Pronar FD1-M03 jest wyposażony w pojedynczą tarczę aplikującą nawóz. Ustawienie żądanej szerokości roboczej wysiewu jest możliwe dzięki zastosowaniu łopatek o regulowanym kącie. Zgodnie ze specyfikacją maszyny, pozwala ona na wysypywanie granul na szerokość od 4 do 14 m. Model ten został wyposażony w skrzynię nawozową o pojemności 250 litrów.

Dwukrotnie więcej, bo 500 litrów mieści bliźniaczy rozsiewacz FD1-M05. W obu maszynach warto zwrócić uwagę na poszycie skrzyni nawozowej, które wykonano z tworzywa sztucznego. Eliminuje to ryzyko występowania korozji, pozwalając tym samym na długą i bezpieczną eksploatację.

Odpowiedzialne za pracę obu modeli mieszadła umożliwiają – w zależności od potrzeb użytkownika – ustalenie szerokiego zakresu dawki granulatu – od 10 do 2000 kg/ha. Rozsiewacze napędza WOM ciągnika, a zapotrzebowanie mocy to zaledwie 15 KM. Oba modele są standardowo wyposażane w łatwe do zamocowania pokrywy izolujące przewożony materiał przed niepożądanymi skutkami opadów i wilgoci, a także w tarczę rozsiewającą i łopatki wykonane z tworzywa sztucznego.

W odróżnieniu od wyżej wymienionych modeli, rozsiewacz FD2-M10 działa w oparciu o dwie tarcze rozsiewające. Zwiększa to szerokość regulowanego wyrzutu, który może wynosić od 10 aż do 24 m. Rozsiewacz jest przy tym cięższy (masa własna ok. 170 kg), a jego dwukomorowa, wykonana z tworzywa sztucznego skrzynia nawozowa jest w stanie pomieścić nawet 1 m3 materiału.

Mieszany w komorze nawóz może być wysiewany w ilości – łatwo regulowanej – od 10 do nawet 1.500 kg na hektar. Proces rozpoczęcia/przerwania wysiewu jest sterowany hydraulicznie. Za zabezpieczenie przed wilgocią i opadami odpowiedzialna jest plandeka, którą wygodnie otwieramy poprzez pociągnięcie dźwigni. Maszyna jest standardowo wyposażona w instalację oświetleniową. Można ją również doposażyć w kółka transportowe.

 

Rozsiewacz Pronar FD1-M05

Fot. Pronar

 

Pronar FD2-M10

Fot. Pronar

 

Od maluchów po giganty

 

W 2022 roku, w którym Unia obchodzi 140-lecie, odświeżono całą serię rozsiewaczy przyczepianych RCW. Obecnie obejmuje ona 13 modeli (dziewięć jednoosiowych i cztery tandemowe). 

Jak informuje Janusz Podróżny, product manager w Unii, zmodernizowana została skrzynia nawozowa - jej ściany są teraz bardziej strome co znacznie ułatwia osypywanie się materiału na przenośnik podłogowy, a to jest szczególnie ważne przy wysiewie wapna. Również rama we wszystkich modelach serii RCW została wzmocniona, a dzięki nowej, ażurowej konstrukcji zarówno konserwacja maszyny (dostęp do punktów smarnych), jak i mycie (szczególnie ramy od strony wewnętrznej) zostały ułatwione. 

Dodatkowo rozsiewacze RCW: 100 Plus, 100 Plus H, 120 Plus i 120 Plus

H będą mogły być wyposażone w specjalną belkę o szerokości 9 m, do wysiewu nawozów pylistych. W rozsiewaczach RCW 130 TD i 150 HELIX będą mogły być zamontowane belki o szerokościach 9 lub 12 m (RCW 150 HELIX będzie dostępny tylko w wersji z belką do nawozów pylistych, bez adaptera tarczowego).

Nowością jest też to, że rozsiewacze RCW można będzie teraz wyposażyć w system sterowania ISOBUS, który powstał we współpracy z firmą Trimble. Takie rozwiązanie daje możliwość wprowadzenia systemu zmiennego dawkowania, który pozwala ograniczyć zużycie nawozów. 

Wysokie ceny nawozów sprawiają, że rolnicy coraz częściej decydują się na zakup precyzyjnych rozsiewaczy z możliwością zmiennego dawkowania w oparciu o mapy aplikacyjne. Rozsiewacze MXL Premium oraz nowa gama RCW mogą być doposażone w tego typu systemy, które pozwalają na racjonalną aplikację nawozów, w oparciu o realne zapotrzebowanie na danym fragmencie pola. Wykorzystanie możliwości jakie stwarza rolnictwo precyzyjne przekłada się na realne oszczędności, co jest szczególnie widoczne w przypadku dużych gospodarstw, w których w każdym sezonie wykorzystywane są znaczne ilości nawozów.

W rozsiewaczach zawieszanych MXL i MXL Premium UNIA stosuje  unikatowy, ślimakowy system dozujący SDS - Screw Distribution System. 

Jak wyjaśnia Janusz Podróżny, SDS wykorzystuje prostą i niezawodną zasadę dozowania objętościowego. Rozsiewacz nie jest wyposażony w klasyczną zasuwę dozującą, lecz w przenośnik ślimakowy (lewy i prawy), napędzany przez silnik hydrauliczny. Każdy zwój ślimaka zabiera ściśle określoną ilość nawozu, zatem dawka materiału wydostającego się na tarcze jest wprost proporcjonalna do obrotów ślimaka. Obroty są dokładnie mierzone za pomocą czujnika i jednocześnie korygowane przez elektroniczny regulator przepływu oleju napędzającego silnik hydrauliczny. Taki system dozowania nie jest podatny na zapychanie się (brak zasuw oznacza, że otwór wylotowy zbiornika jest zawsze w pełni otwarty) oraz na zmiany dawkowania spowodowane różnicami w wilgotności nawozu (wraz ze wzrostem wilgotności nawozu zmienia się jego ciężar usypowy, ale nie objętość).

Oferta Unii jest szeroka. Firma proponuje zarówno małe rozsiewacze zawieszane, np. MS 400 o pojemności 400 litrów, dedykowane dla małych gospodarstw, jak i duże rozsiewacze kołowe, np. RCW 120 PLUS (12.000 litrów), czy największy pod względem pojemności RCW 150 HELIX (15.000 litrów), które najczęściej znajdują nabywców wśród rolników gospodarujących na bardzo dużych areałach (500 ha i więcej) oraz firm świadczących usługi np. w zakresie wapnowania. Maszyny tej marki kupują rolnicy z kraju i z zagranicy. Przykładowo niedawno wydano dwa duże rozsiewacze RCW 120 PLUS, z bogatym wyposażeniem klientowi z Węgier.

Przedstawiciele firmy radzą nabywcom najnowszych maszyn, aby przede wszystkim zapoznawali się z instrukcją obsługi maszyny i sterownika, szczególnie jeżeli „przesiadają się" z prostego rozsiewacza na maszynę precyzyjną. Niemniej, w przypadku dużych i rozbudowanych pod kątem sterowania maszyn, do klienta przyjeżdża serwis fabryczny i dokonuje tzw. „pierwszego uruchomienia". 

W najbliższym czasie Unia planuje „lifting" najpopularniejszych rozsiewaczy zawieszanych serii MX 9. (zm)

 

W 2022 roku  Unia odświeżyła całą serię rozsiewaczy przyczepianych RCW

Fot. Unia

 

Unia: rozsiewacze RCW można będzie teraz wyposażyć w system sterowania ISOBUS

Fot. Unia

 

W rozsiewaczach zawieszanych MXL Unia stosuje  unikatowy, ślimakowy system dozujący SDS - Screw Distribution System

Fot. Unia

 



Ausgewählt anzeigen