Pasza to ich specjalność

Wozy i mieszalniki – jaka oferta producentów?

Wozy paszowe ALIMAMIX EVOLUTION

Fot. A-Lima-Bis

 

Na rynku polskim mamy wielu producentów oferujących wozy paszowe i mieszalniki pasz. Utrzymanie wysokiej wydajności mlecznej krów, a także pożądanego przyrostu bydła hodowlanego wiąże się z ich żywieniem paszami pełnoporcjowymi. Wyspecjalizowane gospodarstwa nie mogą obejść się w takiej sytuacji bez wozów paszowych i mieszalników pasz.

Co proponują producenci tego rodzaju sprzętu? 

 

Wozy paszowe

 

Wśród maszyn dostępnych u polskich dealerów dominują wozy paszowe wyposażone w pionowy ślimak. Tylko nieliczni producenci posiadają w ofercie paszowozy z mieszadłem poziomym. To efekt upowszechnienia zakiszania traw w pojedynczych belach owijanych folią. Z ich obróbką wozy paszowe z pionowym mieszadłem radzą sobie lepiej. W przypadku popularnych wielkości zasobników nie przekraczających kilkunastu metrów sześciennych, w wozach paszowych najczęściej spotykany jest ślimak pojedynczy. Dostępne są także maszyny z dwoma, a nawet trzema takimi mieszadłami. 

Jednym z najbardziej newralgicznych elementów wpływających na trwałość paszowozu jest zastosowana przekładnia. Najprostsze modele posiadają mało kłopotliwe, o stosunkowo prostej konstrukcji przekładnie jednobiegowe.

Przekładnie dwubiegowe, dzięki niższemu biegowi zapewniają mniejsze zapotrzebowanie mocy i pozwala na wykorzystanie mniejszego ciągnika. Natomiast przy włączonym wyższym biegu można szybciej sporządzić mieszankę, ale przy współpracy mocniejszego ciągnika. 

Producenci w różny sposób starają się zapewnić wytrzymałość i trwałość mieszadeł. Stosowana jest stal wysokiej jakości, odporna na ścieranie, niekiedy ślimak może być wykonany całkowicie ze stali kwasoodpornej. Niektórzy producenci stosują najwyższej jakości stal jedynie w najbardziej newralgicznych miejscach, np. dolny segment ślimaka. Podobne zróżnicowanie występuje w przypadku noży.

Wymieszaną paszę ze zbiornika można wysypywać na dwa sposoby. Pierwszy to wykorzystanie otworu wysypowego, który może się znajdować z jednej bądź z obu stron. Do jego zalet należy niewygórowana cena i niska awaryjność. Wady to stosunkowo duża nierównomierność wyrzutu paszy i jej wysyp blisko wozu paszowego. 

Rozwiązaniem niedogodności związanych z używaniem otworów wysypowych jest umieszczenie poprzecznie do kierunku jazdy taśm transportowych. Mogą one być umieszczone jako przedłużenie bocznych otworów lub znajdować się z przodu lub z tyłu zbiornika. W tym ostatnim przypadku stosowane jest jedno okno wysypowe. Taśmy transportują TMR w docelowe miejsce, rozprowadzając go bardziej równomiernie. Dodatkowo mogą go podać wyżej, np. do żłobów.

Podstawowe wersje paszowozów zarządzane są za pomocą układu hydrauliki zewnętrznej ciągnika. W opcji zwykle dostępne są panele do sterowania elektrohydraulicznego. Niektórzy producenci oferują także możliwość wyposażenia paszowozu we własną instalację hydrauliczną, co eliminuje konieczność używania hydrauliki ciągnika. 

Jednym z nieodzownych elementów wozu paszowego jest waga. Dzięki niej można dokładnie skomponować mieszankę pełnoporcjową dla zwierząt. Najczęściej w podstawowej wersji dostępne są stosunkowe proste urządzenia składające się z czujników umiejscowionych między zbiornikiem a ramą oraz wyświetlacza pokazującego aktualną masę załadowanych składników. Bardziej zaawansowane maszyny wyposażone są w wagę programowalną, która umożliwia łatwiejsze odmierzanie składników mieszanki. 

 

Mieszalniki pasz

 

W przypadku większych gospodarstw dobrym rozwiązaniem mogą okazać się mieszalniki pasz. Na rynku dostępne są dwa najważniejsze rodzaje urządzeń: pionowe i poziome. Podstawową różnicą dzielącą oba rodzaje mieszalników jest płaszczyzna pracy elementów roboczych urządzenia (pion/poziom). Wśród specjalistów zdania co do wyboru konkretnego rodzaju mieszalników są podzielone. Mieszalniki typu poziomego charakteryzują się większą wydajnością. Natomiast mocną stroną mieszalników pionowych jest wysoka precyzja dozowania. Jednocześnie urządzenia pionowe mają mniejsze gabaryty, dzięki czemu można je zastosować w mniejszych pomieszczeniach.

Oferta urządzeń służących do produkcji paszy jest szeroka. Na rynku można znaleźć zarówno proste urządzenia o jednorazowym zasypie 0,5-1 t, przeznaczone dla gospodarstw zużywających dobowo kilkaset kilogramów mieszanki, jak i zaawansowane technicznie linie produkcyjne, pozwalające na produkcję kilkudziesięciu ton paszy na dobę. 

 

Co się dzieje na rynku?

 

Łukasz Grecki, dyrektor handlowy Euromilk nie ma wątpliwości, że rynek wozów paszowych w Polsce jest rozwojowy i nastawiony na innowacje. 

– Widzimy, że nasi odbiorcy poszukują przede wszystkim maszyn solidnych i w jak najlepszym stosunku jakości do ceny – mówi przedstawiciel Euromilk. – Jako producent i jedyny dystrybutor maszyn Euromilk w Polsce spełniamy te założenia. Rynek w ostatnim czasie bardzo się zmienił, widzimy, że każda decyzja zakupowa jest podparta jego głęboką analizą. Świadomość odbiorców jest coraz większa. 

Według Ł. Greckiego sposobem na galopującą inflację jest przede wszystkim optymalizacja. 

– Mówiąc wprost, kluczowa jest tutaj wydajność produkcji, czyli liczba maszyn, jaką możemy dostarczyć w określonym czasie nie zwiększając kosztów ich wytworzenia – dodaje dyrektor handlowy Euromilk. – Dlatego nieustannie inwestujemy w nowe technologie, szkolenia pracowników i modernizacje zakładu,  aby dostarczyć jak najlepszy w produkt w możliwie najniższej cenie.   Daleko jesteśmy od szukania oszczędności w produkcie końcowym, nie zmieniamy parametrów maszyny,  aby oszczędzić na materiale. Doskonale wiemy o tym, że na dobrą opinię należy pracować latami, a głównym źródłem pozyskania nowych odbiorców jest właśnie polecenie. 

Zaburzone łańcuchy dostaw nie wpływają znacząco na naszą płynność produkcji. Od wielu lat współpracujemy z tymi samymi dostawcami i przygotowujemy plany sprzedaży przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem tak, aby nic nas nie zaskoczyło. Staramy się utrzymywać stany magazynowe na stałym poziomie i dzięki temu nasi klienci otrzymują maszyny w ustalonym terminie. Oczywiście czasami pojawiają się drobne problemy , które nie wpływają na funkcjonowanie firmy. Okresy oczekiwania wynoszą około 2-3 miesięcy - uważamy, że to bardzo doby czas biorąc pod uwagę sytuację rynkową. Posiadamy również maszyny dostępne ,,od ręki” które są na naszym placu i czekają na nowych właścicieli.

Według Marcin Beera, product managera w firmie Metaltech, rynek wozów paszowych i ich producentów w ciągu kilkunastu lat mocno się zwiększył. 

– Znaczący wpływ na rozwój tego rynku będzie miało wsparcie dla rynku mlecznego, jego hodowców, cena mleka jak i polityka w obszarze wsparcia hodowców bydła – twierdzi przedstawiciel Metaltech i dodaje, że galopująca inflacja oraz spadek wartości pieniądza powodowały, iż rolnicy uciekali z oszczędnościami w inwestycje, spodziewając się dalszego wzrostu cen. 

– Chwilowe zastoje z dostępnością komponentów i huśtawka związana z dostępnością stali na rynku spowodowały wydłużenie terminów dostaw produktów – mówi M. Beer. – Niektóre transakcje trzeba było odraczać w czasie gdyż my jako producent nie otrzymywaliśmy konkretnej informacji o zamówionym towarze i jego terminie dostawy. Na szczęście powoli wszytko wraca do normy i możemy realnie wyznaczać terminy dostaw nowych maszyn.

Według Andrzeja Kostrzewskiego, Martin business connect, rynek wozów paszowych rozwija się stabilnie. Kupowane są coraz większe maszyny z uwagi na konsolidację gospodarstw.

A problemy z zaburzonymi łańcuchami dostaw komponentów? 

– Mamy zabezpieczone dostawy materiałów i komponentów, by sprostać wyzwaniom i potrzebom klientów – zapewnia A. Kostrzewski.

Podobnie starają się sprostać dzisiejszym wyzwaniom producenci mieszalników pasz. 

Dawid Pauś, manager ds. marketingu w M-ROL: 

– W dzisiejszych czasach nie wystarczy produkować maszyny, aby osiągnąć sukces. Wychodząc naprzeciw sytuacji na świecie firma M-ROL posiada odpowiednie zapasy komponentów do produkcji, co przekłada się na krótki czas pomiędzy zamówieniem, a wyprodukowaniem maszyny w naszej fabryce. Odnosząc się do inflacji nadal oferujemy naszym klientom maszyny w najniższych możliwych cenach przy zachowaniu wysokiej jakości stosowanych komponentów.

Marcin Zabielski (Zamet) wskazuje, że rynek hodowców bydła jest bardzo duży. 

– Widzimy stałe zapotrzebowanie na coraz to większe i nowocześniejsze maszyny. Jeśli chodzi o uwarunkowania rozwoju rynku wozów paszowych, to pewnie jak na całą branżę rolniczą największy wpływ będzie miała cena paliwa, nawozów sztucznych, a także cena produktów, które rolnicy będą mogli sprzedać, czyli cena płodów rolnych, mleka czy bydła mięsnego. Niestety, wzrost cen komponentów do produkcji, surowców i energii elektrycznej spowodował, że w tym roku kilkakrotnie zmienialiśmy ceny naszych produktów. Jednak obecnie widzimy tendencję stabilizującą, więc mamy nadzieję, że nie będzie dalszych wzrostów. Od jakiegoś czasu silnie rozbudowaliśmy nasz magazyn, więc nie mamy dużych problemów jeśli chodzi o łańcuchy dostaw. W tej chwili okres realizacji na maszyny wynosi około czterech tygodni, natomiast w przypadku nietypowych rozwiązań może się to wydłużyć.

 

Największe paszowozy polskiej produkcji

 

ALIMA-BIS to uznany w kraju i na świecie producent maszyn rolniczych dedykowanych głównie hodowcom bydła. W swojej ofercie posiada między innymi wozy paszowe, w tym wielkogabarytowe wozy trzyślimakowe oraz miksery stacjonarne. Jak informują przedstawiciele firmy, maszyny te od lat cieszą się niesłabnącą popularnością, szczególnie wśród właścicieli dużych gospodarstw z Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji.

Podczas tegorocznego AGRO SHOW w Bednarach 23-25 września, na stoisku ALIMA-BIS zwiedzający będą mieli okazję obejrzeć między innymi trzyślimakowy wóz paszowy ALIMAMIX EVOLUTION o pojemności 40 m3 (EVO 40). Jak zapewnia firma, jest to, jak do tej pory, największa tego typu maszyna zaprezentowana na tej wystawie.

EVO 40 wyposażony jest w dwie osie skrętne, ułatwiające przejazdy i manewry w budynkach gospodarskich, a także w transporter poprzeczny 2.350 mm. Każdy z trzech ślimaków wykonany jest z 20 mm stali s355, zakończonej 18 mm prętem wzmacniającym ze stali nierdzewnej 316. Na zderzaku znajdują się światła LED. Paszowóz jednorazowo może przygotować i zadać aż 40 m3 homogennego TMR’u. Ten konkretny egzemplarz wyprodukowany został na zamówienie gospodarstwa z Węgier.  

– Wozy paszowe marki ALIMAMIX EVOLUTION od lat cieszą się niesłabnącą popularnością wśród hodowców bydła. Wpływa na to między innymi bogata oferta produktów, różnorodność maszyn pod kątem gabarytów i wyposażenia, dostępność usług serwisowych i części zamiennych, jak również możliwości dopasowania parametrów zamawianego wozu do konkretnych wymogów klienta – zapewnia Dawid Chudaś, dyrektor Działu Maszyn Rolniczych w A-Lima-Bis. – Wielkogabarytowe i objętościowe wozy paszowe to produkt, który wyróżnia nas wśród konkurencji i sprawia, że wozy paszowe naszej produkcji są pożądane przez największych hodowców z Europy i ze świata.

Największym wozem paszowym EVOLUTION, wyprodukowanym dotychczas przez ALIMA-BIS, jest maszyna o pojemności 46 m3, wyposażona w trzy ślimaki, trzy osie oraz cztery wysypy. EVOLUTION 46 jest jednym z największych mobilnych paszowozów w  całej Europie. Innymi gigantami ze stajni ALIMA-BIS są stacjonarne miksery EVOLUTION 50, dostarczone na rynki brytyjski i szwedzki.

To, co wyróżnia firmę ALIMA-BIS jako producenta maszyn rolniczych to indywidualne podejście do każdego zamówienia oraz niestandardowe rozwiązania.

– Odwiedzając hodowle w całej Polsce spotykamy gospodarzy, którzy mają sprecyzowane potrzeby i wymagania co do sprzętu. Przykładowo w jednej z naszych niedawnych realizacji – trzyślimakowym wozie o pojemności 32 m2 –  zastosowaliśmy transporter z systemem łańcuchowym –  dodaje Dawid Chudaś. –  Większość naszych maszyn wyposażamy w niezawodne i uniwersalne przenośniki z gumowymi taśmami wyładunkowymi, jednak w tym przypadku uzasadnione było inne rozwiązanie.

Wozy paszowe ALIMAMIX EVOLUTION precyzyjnie tną i mieszają paszę dla bydła, zadając jednorodną porcję na całej długości stołu. Potwierdziły to badania przeprowadzone w na początku roku przez niezależną jednostkę badawczą.

–  Poddaliśmy analizie strukturę fizyczną dawek pokarmowych przygotowywaną dla trzech różnych grup technologicznych - high, overflow i medium, w paszowozach marki ALIMAMIX EVOLUTION – mówi Dawid Chudaś. 

Zbilansowane dawki TMRu zostały pocięte i wymieszane w jednoślimakowym wozie paszowym, a następnie zadane na stół paszowy. Zebrano dawki na pięciu różnych długościach (po dwie próby badawcze na każdej długości) i poddano je analizie pod kątem homogenności struktury fizycznej. 

– Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości i jednoznacznie potwierdzają, że wóz paszowy ALIMAMIX EVOLUTION umożliwia przygotowanie homogennych dawek pokarmowych dla bydła. Wpływa to na wzrost efektywności, produkcyjności i zdrowotności zwierząt – dodaje dyrektor.

W ofercie A-Lima-Bis znajdują się także inne maszyny własnej produkcji, takie jak jedno- i dwuślimakowe wozy paszowe dedykowane mniejszym hodowlom.

 

Dawid Chudaś (A-Lima-Bis): – Wielkogabarytowe i objętościowe wozy paszowe to produkt, który wyróżnia nas wśród konkurencji

Fot. A-Lima-Bis

 

Przykład indywidualnego rozwiązania A-Lima-Bis: w trzyślimakowym wozie o pojemności 32 m2 zastosowano transporter z systemem łańcuchowym 

Fot. A-Lima-Bis

 

Elektryczne i hybrydowe – to się opłaca

 

Firma Euromilk od wielu lat specjalizuje się w produkcji wozów paszowych z pionowym i poziomym systemem mieszania. 

– W odpowiedzi na rosnące ceny paliw i kosztów związanych z przygotowaniem TMR-u stworzyliśmy serię wozów napędzanych silnikiem elektrycznym w pojemnościach od 6 do 60 m3 – informuje Łukasz Grecki, dyrektor handlowy Euromilk. – Oferta obejmuje wozy stacjonarne ELECTRO, oraz mobilne z możliwością pracy zarówno przez wałek WOM ciągnika jak również z silnikiem elektrycznym HYBRID. 

Wiele budynków nie jest przystosowanych do wjazdu standardowego ciągnikowego wozu paszowego. 

– W takich sytuacjach rozwiązaniem staje się wóz ELECTRO, który ustawiamy w pobliżu stołu paszowego – zapewnia Łukasz Grecki. – Dystrybucja paszy odbywa się poprzez wyładunek przenośnikiem taśmowym na wózek dystrybucyjny lub do ładowarki, którą hodowca swobodnie porusza się po niewymiarowych stołach paszowych.  Jeśli w otoczeniu budynku mamy nieutwardzony teren i istnieje ryzyko wwożenia błota na stół paszowy to wóz elektryczny pozwala na zachowanie czystości TMR-u.  Nie wjeżdżając ciągnikiem do budynku zachowujemy porządek na stole paszowym. 

Wersja HYBRID to rozwiązanie umożliwiające mieszanie paszy poprzez silnik elektryczny a dystrybucja odbywa się przy pomocy ciągnika rolniczego. Taki układ generuje duże oszczędności związane z kosztami paliwa.  

Przedstawiciel Euromilk Opiera to na konkretnych liczbach: 

Kalkulacja dla 50 krów, mieszanie bez paliwa związanego z dowozem paszy:

50 szt x 50kg / doba = 2.500kg

Zakładamy średnio 1,5 litra paliwa na mieszanie 1 tony TMR 

2,5 tony x 1,5 litra = około 4 litrów paliwa

4x 7,50 zł = 30 zł wóz

30 dni x 30 zł = 900 zł miesięcznie

 

Mieszanie wozem elektrycznym:

Silnik 22 kW

Czas mieszania 40 minut

0,70 zł kWh

0,75 h x 22 kW x 0,7 zł = 11,50 zł

11,50 zł x 30 dni = 345 zł

 900 zł – 345zł = 555 zł miesięcznie

555 zł x 12miesięcy = około  6700 zł rocznie zysku, nie licząc amortyzacji ciągnika. 

 

– Wóz hybrydowy daje nam również możliwość pracy jednym ciągnikiem – dodaje nasz rozmówca. –  Odczepiając wóz  w miejscu załadunku komponentów paszy, włączmy mieszanie energią elektryczną, a ciągnik służy nam do załadunku. 

Wozy elektryczne Euromilk poleca klientom, którym zależy na zminimalizowaniu kosztów przygotowania pasz. Coraz większą popularnością cieszą się instalacje fotowoltaiczne, które generują nadwyżki prądu. 

– Najkorzystniejsze jest konsumowanie na bieżąco nadprodukcji, ponieważ jak wiemy, dzięki temu nie ponosimy opłat dystrybucyjnych i koszty są najniższe – przekonuje Łukasz Grecki. – Wozy elektryczne znajdują zastosowanie nie tylko w gospodarstwach hodowlanych. Tego typu rozwiązania świetnie sprawdzają się w przemyśle, mówimy tu o zakładach utylizacji, biogazowniach, mieszalniach pasz , jak również w fabrykach tworzyw sztucznych. 

Jednym z ciekawszych produktów jaki Euromilk dostarczy do klienta w najbliższym czasie jest wóz paszowy trzyślimakowy stacjonarny ELECTRO o pojemności 50 m3. Maszyna zostanie zaprezentowana na tegorocznej wystawie AGRO SHOW Bednary , po czym zostanie dostarczona nabywcy. 

Firma ma ambitne plany rozwoju. Wkrótce mają być wprowadzone do eksploatacji nowe maszyny produkcyjne, które pozwolą na zwiększenie wydajności pracy. Euromilk zamierza też wprowadzać nowe produkty w rynek. 

Jeśli chodzi o porady eksploatacyjne, przedstawiciel Euromilk przypomina o  regularnych przeglądach. Jest to kluczowe jeśli zależy nam na utrzymaniu maszyny w bardzo dobrym stanie i przedłużeniu jej żywotności. Wymiany olejów, smarowanie krzyżaków w wałkach, wymiana  noży,  to podstawowe czynności jakie każdy użytkownik powinien wykonywać. 

 

Łukasz Grecki,  dyrektor handlowy Euromilk: – W odpowiedzi na rosnące ceny paliw i kosztów związanych z przygotowaniem TMR-u stworzyliśmy serię wozów napędzanych silnikiem elektrycznym

Fot. Euromilk

 

Wiele budynków nie jest przystosowanych do wjazdu standardowego ciągnikowego wozu paszowego; w takich sytuacjach rozwiązaniem staje się wóz Euromilk ELECTRO

Fot. Euromilk

 

Przekonują solidną i prostą konstrukcją

 

Wozy paszowe MARTIN MIXMAX wyróżniają się zwartą, solidną i prostą budową. Zbiornik wozu ma w ścianach dwa duże, nowoczesne kontra-noże ułatwiające rozdrabnianie paszy oraz boczne drzwi wyładunkowe, sterowane bezpośrednio z traktora. Jak zapewnia producent, proporcje wymiarów zbiornika gwarantują pożądane mieszanie komponentów przy niewielkim wydatku mocy ciągnika. Zbiorniki posadowione są na nowym typie ramy o dużej wytrzymałości, z pełnym zabezpieczeniem antykorozyjnym. Wozy wyposażane są w wagę elektroniczną włoskiej firmy Digi Device. Wszystkie maszyny objęte są serwisem i gwarancją przez pięć lat.

Zbiorniki wozu są wykonywane są z grubej blachy 6 lub 8 mm, odpornej na korozję i ścieranie. Dno zbiornika natomiast z blachy o grubości aż 20 mm, co zapobiega jakimkolwiek deformacjom. Za sprawne przygotowanie TMR odpowiada duży pionowy ślimak napędzany od WOM (540 obr./min), o wzmocnionej konstrukcji, wyposażony w odporne na zużycie, trwałe noże wykonane ze stali chromowo-wanadowej, zapewniający skuteczne cięcie i mieszanie przy niewielkim zapotrzebowaniu mocy. 

Solidna i wytrzymała przekładnia planetarna włoskiej firmy Comer Industries zapewnia bezawaryjną pracę i sprawne przeniesienie mocy. Dzięki specjalnie opracowanej konstrukcji oraz wysokiej sprawności przekładni wozy mogą pracować ze starszymi ciągnikami (np. C-360). Maszyna ta zapewnia dobre cięcie składników paszy przy małym zużyciu paliwa. Przełożenie prędkości obrotowej ślimaków: I bieg:19, II bieg: 39 obrotów.

Maszyna już w podstawowej wersji wyróżnia się dobrym wyposażeniem, którego najważniejszym elementem jest waga elektroniczna włoskiej firmy Digi Device, typ Five UF0, obsługiwana na wozie. Wyposażenie seryjne uzupełnia rura wokół krawędzi zbiornika, zapobiegająca wysypywaniu się paszy, drabinka, mechanicznie regulowana podpora i wałek przekaźnika mocy do WOM.

Wśród zalet wozów tej marki, Andrzej Kostrzewski, Martin business connect wymienia solidną konstrukcję, dużą pojemność kosza, szerokie drzwi wyładunkowe, dwa duże kontra-noże, przekładnię dwubiegową w standardzie (seria MIXMAX), solidne, wytrzymałe przekładnie planetarne COMER, wytrzymałe wałki PTO, mocną rurę przeciw-wysypową, wygodną platformę do obsługi (seria MIXMAX), ślimaki o wzmocnionej konstrukcji - odporne na ciężką pracę, dużą liczbę noży na jednym ślimaku – szybkie cięcie paszy, możliwość regulacji położenia noży na ślimaku i wysoki współczynnik sprawności maszyny.

– Wśród podstawowych opcji przewidziano transporter z taśmą gumową z przodu lub z tyłu wozu, podający paszę na obie strony, napędzany silnikiem hydraulicznym – informuje A. Kostrzewski. – W przypadku transporterów stosujemy najlepsze wielowarstwowe taśmy z PCV. Przenośniki te mają wiele zalet jak chociażby: cicha praca, brak niebezpieczeństwa uszkodzenia nosa krowy i komfort pracy. Regulowane skrobaki na bieżąco czyszczą rolki napędowe. Silnik hydrauliczny jest zabezpieczony sprzęgłem elastycznym. Sterowanie elektrycznie odbywa się za pomocą rozdzielacza elektrycznego oraz za pomocą pilota, który zapewnia hodowcy szybkie i bezpiecznie sterowanie.

Mamy także możliwość montażu magnesu stałego na dodatkowym ramieniu ślimaka. Pozwala on „wyłapać” z paszy większość metalowych zanieczyszczeń (gwoździ, drutów, śrub, wkrętów), które stanowią istotne niebezpieczeństwo dla bydła.

W wozach Martin jest dodatkowa krawędź ze stali nierdzewnej na segmentach ślimaków. Pozwala ona wydłużyć długość użytkowania wozu.

Jak zapewnia przedstawiciel firmy, wozy te znajdują zastosowanie w gospodarstwach małych, średnich i dużych. 

– Wozy robione są pod każdego klienta według jego wymagań – dodaje Andrzej Kostrzewski. – Na specjalne życzenie klientów wykonujemy wozy w specjalnych wersjach. Może to być dodatkowe wyposażenie lub specjalny kształt wozu.

 

Wozy paszowe Martin wyróżniają się zwartą, solidną i prostą budową

Fot. Martin-Agro

 

Dla małych i dużych gospodarstw

 

Metaltech produkuje wozy paszowe nieprzerwanie już od ponad 20 lat. 

– Nie jesteśmy nowym producentem na rynku, a zdobyte  bogate doświadczenie i lata produkcji pozwoliło nam produkować wozy paszowe dostosowane do użytkownika i jego potrzeb – zaznacza Marcin Beer, product manager w firmie Metaltech. – Nieprzerwanie wprowadzamy nowe modele oraz rozwiązania, które wynikają z sugestii hodowców użytkujących wozy. Oferujemy wozy standardowe pozbawione elektroniki oraz takie, które budujemy od podstaw pod wymagania indywidualnego odbiorcy. 

Gama wozów paszowych Metaltech została opracowana w taki sposób, aby sprostać wymaganiom zarówno mniejszych gospodarstw jak i większych hodowców bydła.  

Według przedstawiciela firmy, przy zakupie wozu paszowego nie należy kierować się tylko ceną, ale przede wszystkim jakością i wyposażeniem urządzeń w markowe i sprawdzone podzespoły. 

– Wozu nie kupuje się z reguły na miesiąc lub rok, lecz na wiele lat – dodaje M. Beer. – Ważny jest dostęp do części zamiennych oraz szybkiego serwisu, który zagwarantuje nieprzerwaną pracę wozu w gospodarstwie. Należy pamiętać o okresowych przeglądach maszyn, które maja ważny wpływ na bezawaryjność urządzeń. 

 

Gama wozów paszowych Metaltech została opracowana w taki sposób, aby sprostać wymaganiom zarówno mniejszych gospodarstw jak i większych hodowców bydła

Fot. Metaltech

 

To nie seryjna produkcja

 

Przedstawiciele firmy Zamet zapewniają, że każdy produkowany paszowóz jest dopasowany pod indywidualne wytyczne przyszłego użytkownika. 

–  Do produkcji używamy jedynie komponentów od sprawdzonych i wiarygodnych dostawców –  informuje Marcin Zabielski. – Elementy ramy nośnej, kosza mieszającego, a także sam ślimak mieszający wykonane są ze stali o podwyższonych właściwościach wytrzymałościowych. Każdy wóz jest wyposażony w system wagowy renomowanego włoskiego producenta, a także przekładnię dwubiegową, która zmniejsza zapotrzebowanie na moc zagregowanego ciągnika rolniczego. Ślimak mieszający w standardzie wyposażony jest w noże tnące z warstwą tzw. węglika spiekanego, dzięki temu ich wytrzymałość jest dużo większa niż noży standardowych. Dodatkowo w standardzie instalujemy małe noże docinające na ślimaku w postaci „gwiazdek" oraz jako jedyny producent wozów paszowych dodatkowe noże docinające w komorze mieszania, znajdujące się na ściankach bocznych - dzięki takiemu rozwiązaniu czas mieszania skrócił się o ok 20% w porównaniu ze standardowymi rozwiązaniami.

Oferta Zametu obejmuje paszowozy od pojemności 7 m3 do 20 m3 w standardowym wykonaniu i są one skierowane do gospodarstw o profilu zarówno mlecznym, jak i hodowców bydła mięsnego.

Przedstawiciel firmy zwraca uwagę, że maszyny Zametu charakteryzują się wysoką niezawodnością, więc producent nie wymaga od klientów specjalistycznej wiedzy dotyczącej eksploatacji. Ogranicza się ona do codziennej obsługi czyli kontroli stanu elementów eksploatacyjnych takich jak noże tnące, poziom oleju w przekładniach czy ciśnienie w ogumieniu.

– W związku z licznymi pytaniami w najbliższym czasie planujemy poszerzyć naszą ofertę o wozy w wersjach ekonomicznych, dla mniej wymagających klientów, a także o wozy o pojemności powyżej 20 m3, ponieważ tutaj również widzimy potencjał – dodaje Marcin Zabielski. – Ponadto, wraz ze wzrostem zainteresowania naszymi produktami, a co za tym idzie zwiększoną liczbą zamówień, w zeszłym roku rozpoczęliśmy rozbudowę naszego zakładu produkcyjnego. W najbliższym czasie oddamy do użytku nową halę, w której będzie zlokalizowana nowoczesna komora lakiernicza oraz komora śrutownicza, a wszystko po to, aby nasi klienci dostawali produkt o najwyższej jakości.

 

Marcin Zabielski (Zamet): – W najbliższym czasie planujemy poszerzyć naszą ofertę o wozy w wersjach ekonomicznych,  a także o wozy o pojemności powyżej 20 m3

Fot. Zamet

 

Każdy produkowany paszowóz marki Zamet jest dopasowany pod indywidualne wytczne przyszłego użytkownika

Fot. Zamet

 

Zamet: elementy ramy nośnej, kosza mieszającego, a także ślimak mieszający wykonane są ze stali o podwyższonych właściwościach wytrzymałościowych

Fot. Zamet

 

Maszyny na lata

 

Firma M-ROL z Odolanowa, działająca na rynku maszyn i urządzeń dla rolnictwa już od 1974 roku, jest najstarszym polskim producentem mieszalników pasz sypkich. Według przedstawicieli firmy, urządzenia produkowane w firmie M-ROL są nowoczesne, a jednocześnie proste w obsłudze. Przedsiębiorstwo dysponuje halami produkcyjno-magazynowymi o powierzchni ponad 2.200 m². Spółka posiada własną flotę transportową, którą dostarcza wyprodukowane maszyny do klientów w całej Europie. Projektuje oraz realizuje zlecenia pod indywidualne zamówienie klientów.

Głównym produktem oferowanym przez firmę z Odolanowa jest pionowy mieszalnik pasz sypkich, czyli urządzenie służące do przygotowania mieszanek pasz treściwych w hodowli różnych grup zwierząt. Urządzenie jest konstrukcją stalową, spawaną, wykonaną z wysokiej jakości materiałów. Część ruchoma mieszalnika usadowiona jest na łożyskach tocznych. Całość zabezpieczona przed korozją powłoką lakierniczą. Firma daje możliwość zamówienia mieszalnika z odpyleniem bocznym. 

M-ROL oferuje aż dziewięć typów mieszalników pasz sypkich, które różnią się pojemnością. W ofercie firmy można wyróżnić mieszalniki pasz sypkich o ładowności: 500, 750, 1.000, 1.200, 2.000, 3.000, 4.000, a także 5.000 kg. 

Nowością w ofercie marki M-ROL są wydajne mieszalniki poziome. Urządzenia te cechuje poziome położenie komory mieszania oraz technologia mieszania, która znacznie skraca czas potrzebny na przygotowanie paszy. W ofercie firmy dostępne są dwa modele mieszalników poziomych o ładowności 1.000 oraz 2.000 kg.

Jak informuje Dawid Pauś, manager ds. marketingu w M-ROL, produkując mieszalniki firma nastawiła się na automatyzację procesu przygotowania paszy. Mieszalniki można łączyć w linie technologiczne. Linia technologiczna może składać się z urządzeń takich jak mieszalnik pasz, waga pod mieszalnik, automatyczny rozdzielacz 5-drogowy, rozdrabniacz bijakowy ssąco-tłoczący lub w przypadku mieszalnika poziomego rozdrabniacz zasypowy, a nawet przenośnik ślimakowy. Każda linia technologiczna jest projektowana pod indywidualne potrzeby klientów. Całość może być sterowana  bezpośrednio z automatycznego sterownika.

Produkty marki M-ROL kierowane są do gospodarstw rolniczych w całej Europie.  

– Urządzenia M-ROL to maszyny na lata – zapewnia Dwid Pauś. – Do każdej maszyny dostarczamy dokumentację, w której opisujemy jak prawidłowo eksploatować maszynę. Jako producent zapewniamy pełny dostęp do oryginalnych części eksploatacyjnych poprzez sklep internetowy oraz nasze biuro handlowe. Posiadamy własny zespół wykwalifikowanych serwisantów, a także świadczymy telefonicznie oraz mailowo doradztwo techniczno-serwisowe. 

 

M-ROL: pionowy mieszalnik pasz sypkich w wersji 500

Fot. M-ROL

 

Nowością w ofercie marki M-ROL są wydajne mieszalniki poziome

Fot. M-ROL

 

Mieszalniki M-ROL można łączyć w linie technologiczne

Fot. M-ROL

 

Ukośne i poziome

 

Firma POLnet jest wiodącym producentem wyposażenia do budynków inwentarskich. Specjalizuje się również w dostarczeniu rozwiązań w zakresie magazynowania zbóż i innych materiałów sypkich. Dostarcza kompletne technologie przyjęcia, czyszczenia, suszenia, magazynowania i ekspedycji surowców. Zajmuje się projektowaniem, wykonywaniem oraz montowaniem mieszalników pasz sypkich od ponad 30 lat. 

Jak zapewniają przedstawiciele firmy, wszystkie urządzenia produkowane są z trwałych, wytrzymałych tworzyw i komponentów. Charakteryzują się one dobrą klasą twardości oraz ścieralności, co wpływa na wydłużenie okresu eksploatacji.

Dodatkowo do łączenia części mieszalników wykorzystuje się połączenia śrubowe, charakteryzujące się znacznie większą trwałością niż nity. 

POLnet w ofercie posiada kilka rodzajów mieszalników: ukośne, poziome wstęgowe i poziome łopatowe. 

Modele ukośne cechują się solidną konstrukcją z napędem silnikowym oraz łatwym dostępem do zasypu koncentratów. Zapewniają cichą, wydajną, pozbawioną wibracji pracę, dzięki czemu nadają się do montażu na czujnikach wagowych. Charakteryzują się możliwością mieszania nawet niewielkich ilości paszy, a także dużą dokładnością mieszania, również przy surowcu wilgotnym – z zawartością melasy i tłuszczu. Można w nich mieszać niemal dowolny rodzaj zmielonego ziarna. Efektywny czas mieszania w urządzeniu wynosi od 5 do 15 minut. Sprzęt oferowany jest w różnych wersjach masy: 500, 1.000 oraz 1.500 kg. 

Mieszalniki poziome łopatowe charakteryzują się wieloma funkcjami. Są wyposażone w podwójny napęd skrzyni biegów, a także możliwość szybkiego napełniania i opróżniania. W ofercie są modele z pojemnikiem wstępnym oraz wyładowczym (na odpady). Efektywny czas mieszania wynosi od 3 do 6 minut. Urządzenie sprawdza się w przypadku dużych, przemysłowych realizacji. Czas, ale też dokładność mieszania zweryfikowano podczas testów MTSE w Niemczech. Firma proponuje kilka modeli mieszalników łopatowych, różniących się między sobą m.in. wydajnością mieszania, wielkością partii, silnika (kW) czy też pojemnością miksera wagowego.

Mieszalniki poziome wstęgowe charakteryzuje się natomiast wysoką dokładnością mieszania 1:1.000.000, trwałą konstrukcją z przekładnią pasową i wałem napędowym. To także efektywna maszyna – nawet przy stosowaniu CCM, melasy, oleju czy tłuszczu. Urządzenie wyposażono w układ modułowy ze zbiornikiem wyładowczym oraz wstępnym. Zbiornik wyładowczy posiada wskaźniki opróżnienia, a także duże drzwi inspekcyjne. Wstępny zbiornik jest natomiast umieszczony bezpośrednio na mieszalniku. Jego dno o cylindrycznym kształcie oraz podwójna spiralna wstęga, za pomocą której odbywa się proces mieszania, gwarantują jednorodne wymieszanie produktów, jak również optymalne opróżnienie pojemnika. Efektywny czas mieszania w tym modelu wynosi od 5 do 10 minut. Polecany jest do skomputeryzowanych mieszalni. (z)

 

POLnet – mieszalnik pasz ukośny

Fot. POLnet

 

Mieszalnik poziomy łopatowy POLnet

Fot. POLnet

 

 



Selected ads