Pługi i głębosze wracają do łask

Od czasu do czasu konieczne jest głębokie spulchnienie ziemi

Fot. KUHN

 

W czasach coraz większego deficytu wody, zwiększającej się popularności upraw bezorkowych i pasowych pługi wraz z głęboszami nadal są stosowane na polach polskich rolników i nie tak prędko zostaną schowane do garażu – przekonuje Mateusz Gmerek, handlowiec w firmie Jako Agravis Technik Polska.

Według przedstawiciela firmy Agravis Technk Polska (ATP), rolnicy ostatnio często kupują maszyny w pełnym możliwym wyposażeniu. 

– Zwracają większą uwagę na komfort pracy i maksymalne wykorzystanie potencjału maszyny – mówi Mateusz Gmerek. – Dużym uznaniem cieszy się hydrauliczna regulacja szerokości pracy i hydrauliczne zabezpieczenia korpusów pługa, w przypadku głęboszy hydrauliczne zabezpieczenie zębów. W wyposażeniu pługów od dłuższego czasu króluje przedpłużek i nic nie wskazuje na to, aby miało się coś drastycznie zmienić. Oczywiście są rolnicy, którzy decydują się na listwy ścinające, bo często jest to tańsza opcja od przedpłużka, a  wykonująca dobrze swoje zadanie. Nabywcy często pytają  o odkładnie ażurowe, ale znając znaczną większość gleb w Polsce, na jakich będzie miała pracować maszyna, dobierane są pełne odkładnie, aby zapobiec niepotrzebnemu przesypywaniu się gleby przez listwy ażurowe. Popularność zyskuje wał doprawiający umiejscowiony zaraz za linią korpusów. Pozwala to na dobór słabszych ciągników, co przy zakupie nowego ciągnika pozwala na oszczędności.

Jak twierdzi przedstawiciel Agravis TP  w dzisiejszych czasach, przy galopującej inflacji coraz mniejszą wagę rolnicy przypisują do i tak mocno wyrównanych cen nowych maszyn.

– Coraz częściej wymagają od nas szybkiej i profesjonalnej obsługi nie tylko handlowej, ale także serwisowej, a od naszych producentów wysokiej jakości maszyn i zadowalających efektów ich pracy – dodaje Mateusz Gmerek. – Agravis Technik Polska oferuje często maszyny prosto z placu lub z niedalekim terminem dostawy, co w wielu przypadkach stawia nas jako firmę przygotowaną na oczekiwania rolników.

– Rynek polski jest jednym z najważniejszych w Europie również pod kątem sprzedaży pługów – mówi Ireneusz Dobrowolski, kierownik sprzedaży, KUHN‑Maszyny Rolnicze Sp. z o.o. – Apogeum popularności mieliśmy jakiś czas temu, ale od ostatnich trzech lat obserwujemy ponowny wzrost zainteresowania rolników tą grupą maszyn. Oczywiście klienci w chwili obecnej kupują nieco inne maszyny niż 10 lat temu. Przede wszystkim znacząco wzrosła moc ciągników w gospodarstwach więc naturalną koleją rzeczy jest kupowanie większych modeli maszyn. Popularność technologii uproszczonych w ostatnich latach wpłynęła na spadek sprzedaży pługów, ale paradoksalnie teraz przyczynia się również do wzrostu. Rolnicy przekonali się, że od czasu do czasu konieczne jest głębokie spulchnienie ziemi. Nawet duże gospodarstwa wracają do pługa, który może używany jest raz na pięć lat, ale jednak lepiej, żeby był do dyspozycji. No i wreszcie polityka UE, która dąży do wyeliminowania zużycia środków ochrony roślin nawet o 50%. Zwalczanie chwastów, tworzenie odpowiedniej struktury w glebie, dobre przykrycie resztek pożniwnych, a co za tym idzie naturalne wzbogacenie gleby w substancje odżywcze, to argumenty za tym, żeby orać. 

 

Świat rzuca kłody pod nogi, ale producenci jakoś sobie radzą

 

Jakim wyzwaniem dla producentów i dystrybutorów tego typu maszyn jest galopująca inflacja i problemy z zaburzonymi łańcuchami dostaw komponentów? Jak sobie radzą z tymi problemami? Na ile wydłuża się okres oczekiwania nabywców na nowe maszyny?

Ireneusz Dobrowolski zwraca uwagę, że niektóre firmy mają szansę łagodnie przejść przez ten trudny czas:

– KUHN to obecnie największy producent maszyn zawieszanych i ciągnionych na świecie – mówi. – Nasze fabryki produkują maszyny od początku do końca, włączając w to odlewy potrzebne np. do produkcji skrzyń przekładniowych czy jednolitych elementów. Z zewnątrz kupujemy niewiele a zważywszy na skalę produkcji, ponad 60.000 maszyn rocznie, zabezpieczamy się w komponenty z zewnątrz minimum na rok. To znacząco wpływa na stabilizację produkcji. Oczywiście tak jak każdego producenta w Europie dotykają nas rosnące ceny energii. Większość z naszych fabryk zlokalizowanych jest we Francji, więc jeśli chodzi o inflację, to na chwilę obecną wynosi ona tam narastająco około 6%, a nie ponad 18% jak w Polsce.

Według Michała Kłosowskiego, product managera Kverneland Group Polska, wielkim wyzwaniem dla produkcji pługów i głęboszy jest wzrost cen energii elektrycznej, stali oraz paliw, ponieważ ich produkcja jest bardzo energochłonna poprzez zastosowanie technologii indukcji, która ma na celu zwiększenie wytrzymałości oraz zmniejszenie masy. Jednak problem dostępności pługów i głęboszy jest mniejszy niż problem z dostępnością maszyn posiadających elektronikę lub większą ilość siłowników hydraulicznych. Okres oczekiwania nabywców na nowe maszyny w przypadku pługów i głęboszy nieznacznie wydłużył się o 2-3 tygodnie.

Jak dodaje Janusz Nocoń, przedstawiciel handlowy Pöttinger, problemy z łańcuchami dostaw dotykają wszystkich producentów. 

– Terminy dostaw wydłużają się nawet o kilka miesięcy, ale nie dotyczy to wszystkich produktów – mówi J. Nocoń. – Obecnie 90% dostaw na sezon 22/23 jest realizowany bez bardzo znaczących opóźnień.

Jakie prognozy rozwoju rynku? 

– W przyszłości duży wpływ na sprzedaż głęboszy oraz pługów będzie miał plan redukcji zużycia środków ochrony roślin zakładany przez Unię Europejską oraz łączenie ze sobą konwencjonalnego oraz konserwującego systemu uprawy – prognozuje Michał Kłosowski (Kverneland).

– Naszym zdaniem w najbliższych latach rynek pługów może być lekko malejący, ale zapewne będzie ewoluował w kierunku cięższych modeli lub większej liczby skib – dodaje Janusz Nocoń (Pöttinger). – Trudno prognozować, bo obecnie w kraju mamy wiele czynników, które rozregulowują w gospodarstwach logiczne planowanie inwestycji.

 

Pozwala na orkę przy szerokim ogumieniu ciągnika

 

Firma KUHN to jeden ze światowych liderów w produkcji pługów obrotowych zawieszanych i pół-zawieszanych. 

– Posiadamy w swoim portfolio maszyny dedykowane do ciągnika każdej mocy, począwszy od 2 aż po 7 skib w wersjach zawieszanych i 6 do 12 skib w wersjach pół-zawieszanych – informuje Ireneusz Dobrowolski, kierownik sprzedaży w firmie KUHN‑Maszyny Rolnicze. – Nasze pługi posiadają dwa rodzaje zabezpieczeń. Prostsze i tańsze kołkowe, gdzie siła potrzebna do zerwania zabezpieczenia wynosi aż 4.000 kg oraz w pełni regulowane zabezpieczenie NSH (NON STOP HYDRAULIC), gdzie płynnie i bez narzędzi możemy regulować jego wartość w zakresie od 600 do 1.500 kg nacisku na dłuto lemiesza, a przy dodatkowym wyposażeniu Maxi Bar nawet do 2.500 kg nacisku!

Najnowszym modelem marki KUHN jest seria pługów MASTER L. 

– Jest to kompletnie nowa konstrukcja dedykowana do ciągników nowej generacji od 200 do 300 KM, nagrodzona srebrnym medalem targów Agritechnica w Hanowerze – mówi Ireneusz Dobrowolski. – Unikatowa konstrukcja tej maszyny pozwala na orkę przy szerokim ogumieniu ciągnika. 

Niezwykła elastyczność w dopasowaniu do potrzeb użytkownika objawia się między innymi w aż trzech rodzajach głowic:

• Standardowa głowica - pług można łatwo zaczepić za pomocą sztywnych jarzm sprzęgających. Aby zoptymalizować siłę uciągu ciągnika, wysokość dolnych zaczepów można łatwo regulować.

• Głowica EasyDrive - umożliwia łatwe przestawianie się z pozycji roboczej na transportową i odwrotnie, bez konieczności zmiany ustawienia łącznika górnego. Nie ma potrzeby odczepiania i regulowania górnego łącznika do transportu.

• Głowica OptiDrive - zapewnia wyższy komfort i bezpieczeństwo jazdy dzięki wbudowanemu systemowi zawieszenia. System OptiDrive nie tylko ułatwia zmianę pozycji roboczej/transportowej, ale także absorbuje wstrząsy podczas zawracania i jazdy po drogach, chroniąc pług i ciągnik.

– Pługi serii MASTER L posiadają również możliwość pracy tzw. ON LAND, czyli poza bruzdą, co przyczynia się do redukcji ugniecenia gleby – wyjaśnia I. Dobrowoski. – Wyjątkowa kinetyka pługa pozwoliła wyeliminować jakiekolwiek odchylenia podczas regulacji punktu ciągu lub szerokości. Dzięki opatentowanemu systemowi beznarzędziowej regulacji kąta przedpłużków praca z dużą ilością resztek pożniwnych nie stanowi problemu. Również elementy robocze z kutej stali zapewniają długą i bezawaryjną eksploatację. Całkowicie nowa konstrukcja ramy pozwoliła na to, że koło podporowe pracuje w obrysie maszyny, dzięki czemu może się ono toczyć przy samej granicy pola, zapewniając pożądane wykończenie orki. 

Szerokość robocza maszyn z tej serii może być regulowana mechanicznie w modelach MASTER L lub w pełni automatycznie w modelach VARI MASTER L. Maszyny te mogą również współpracować ze zintegrowanym wałem DUOLINER, który pozwala zaoszczędzić czas podczas uprawy gleby. DUOLINER jest zamontowany na ramie osadzonej na dwóch oddzielnych równoległobokach i korzysta z unikatowego, opatentowanego systemu regulacji nacisku Steady Control, który zapewnia dokładne kopiowanie nierówności terenu. 

– Maszyny te przystosowane są również do rozwiązań rolnictwa precyzyjnego – dodaje przedstawiciel marki. – Możemy je doposażyć w opatentowany przez firmę KUHN system Smart Ploughing-Lift, poprawiający komfort pracy użytkowników i zwiększający opłacalność ich działań. Polega na automatycznym i indywidualnym podnoszeniu każdego korpusu pługa, dzięki specjalnemu systemowi cięgien całkowicie wbudowanych w ramę. Z myślą o większym komforcie obsługi i maksymalnej precyzji pracy, podnoszenie korpusów jest sterowane przez GPS. Geolokalizacja pługów pozwala zautomatyzować punkt wejścia i wyjścia korpusów pługa z bruzdy i uzyskać jednorodną i powtarzalną jakość orki bez względu na warunki pracy i bez względu na kształt pola.

System sterowania sekcjami roboczymi pługa (Section Control) został zgłoszony przez firmę KUHN do opatentowania. 

Zapytaliśmy przedstawiciela marki KUHN, jakich porad eksploatacyjnych może udzielić użytkownikom najnowszego sprzętu?

– Pług to wydawałoby się proste narzędzie, jednak tak nie jest – odpowiada Ireneusz Dobrowolski. – Bardzo ważna jest tu kinetyka maszyny i precyzyjne ustawienie względem ciągnika (szerokość pierwszej skiby i punkt ciągu). To ma bezpośredni wpływ na jakość orki oraz na zużywanie się elementów roboczych. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że prędkość orki musi być optymalna do zużywania się elementów roboczych. Większość producentów podaje tu wartości w granicach 8 km/h. Przekroczenie o każdy 1 km wiąże się z tym, że zużywanie elementów roboczych rośnie kwadratowo. Sami sobie odpowiedzmy czy to się opłaca. Niemniej istotne od ustawienia samej maszyny jest, żeby odpowiednio przygotować ciągnik. Najważniejsze jest sprawdzenie trzech parametrów: ciśnienie w ogumieniu, długość wieszaków i rozstaw kół. 

 

Ireneusz Dobrowolski  (KUHN): – Posiadamy w swoim portfolio maszyny dedykowane do ciągnika każdej mocy

Fot. KUHN

 

Najnowszym modelem marki KUHN jest seria pługów MASTER L

Fot. KUHN

 

Wał DUOLINER korzysta z unikatowego systemu regulacji nacisku Steady Control

Fot. KUHN

 

Liczy się jakość i efekty pracy maszyny

 

Agravis Technik Polska (ATP) oferuje marki premium, jak Gregoire Besson czy Lemken.

– Nasza oferta jest kierowana do profesjonalnych rolników, którzy od maszyny nie oczekują tylko dobrej, zazwyczaj niskiej ceny, lecz jakości i dobrych efektów pracy – zapewnia Mateusz Gmerek, handlowiec w firmie Agravis Technik Polska. – Na naszą korzyść przemawia aktualna sytuacja w kraju. Przy postępującej inflacji ceny maszyn marek zachodnich nie odbiegają aż tak bardzo od cen maszyn produkcji polskiej. Nie ukrywajmy, że wykonanie niektórych polskich producentów maszyn nie jest na tak wysokim poziomie jak maszyn produkowanych we Francji, czy w Niemczech.

Według Mateusza Gmerka, dużym zainteresowaniem cieszą się pługi Gregoire Besson z modeli Rover. 

– Zwarta konstrukcja , prosta regulacja, wszechstronność i uniwersalność to kluczowe zalety pługów francuskiego producenta – zwraca uwagę przedstawiciel marki. – Pługi Rover są wyposażone w ramę, wykonaną ze stali wysokiej jakości i dużej elastyczności. Regulacja pierwszej skiby i linii uciągu pługa są oparte na układzie równoległobocznym. Gdy przestawiamy pierwszą skibę pługa nie ma konieczności ponownej regulacji linii uciągu. Pierwsza skiba i linia uciągu są od siebie niezależnie, dzięki czemu pług lepiej dopasuje się do ciągnika. Odchylona słupica jest jednym z patentów Gregoire-Besson, dzięki któremu siła działająca na korpus kumuluje się na środku odkładnicy, przez co można średnio zaoszczędzić około 11% paliwa na hektar. Taka budowa zmniejsza naprężenia poprzeczne i zapewnia trwałość elementów roboczych.

Amortyzacja głowicy zaczepowej ogranicza wstrząsy przenoszone z ciągnika na pług, trzeci punkt zaczepowy jest połączony z akumulatorem gazowo-olejowym, co umożliwia wytłumienie wstrząsów.

Pługi mogą być wyposażone w siłownik centrujący. Umożliwia on wycentrowanie pługa w osi ciągnika przed obrotem, aby nie zaczepić żadnym elementem maszyny o podłoże podczas obrotu. Po obrocie pług wraca automatycznie do zaprogramowanej pozycji.

W ciągu czterech lat działalności w Polsce powstały cztery oddziały ATP: siedziba w Pianowie, w 2021 r. oddział w Karlinie (woj. zachodniopomorskie), a w tym roku w Cekowie (woj. wielkopolskie) oraz w Potęgowie na Pomorzu. Otwarcie ostatniego oddziału – pierwszego na Pomorzu - firma świętowała pod koniec września br. 

I na tym ATP nie zamierza poprzestać. Firma rozszerzy swoją działalność jeszcze bardziej na południe – na Dolny Śląsk, gdzie powstanie oddział w Okmianach k. Legnicy. 

– Dodatkowo, jeden z naszych partnerów – sub-dilerów (firma Mar-Mar) na północy Wielkopolski kończy swoją działalność, więc i tam bezpośrednio zaczniemy działać jeszcze na przełomie roku – zapowiada Michał Głąb, dyrektor ds. finansów i rozwoju ATP. – Już kompletujemy zespół i przygotowujemy budowę w Jastrowiu, gdzie w przyszłym roku powstanie nasz kolejny oddział. Do czasu otwarcia, obsługę serwisową będziemy realizować mobilnie, w tymczasowym warsztacie lub jednym z naszych już istniejących oddziałów. Docelowo powstanie tam oddział w standardzie Agravisu – sprzedaż maszyn, serwis oraz sprzedaż części i akcesoriów. 

W oddziale w Okmianach przy DK94 powstanie również od dawna planowane Centrum Maszyn Używanych. Niemiecki Agravis ma w ofercie szeroki wachlarz maszyn używanych. Teraz będą one dostępne również w naszym kraju.

– Niedługo cała oferta będzie dostępna nie tylko on-line, ale też bezpośrednio w Polsce – zapowiada Michał Głąb. – Niektóre maszyny będzie można zobaczyć i zakupić na miejscu, a inne – wraz z polskim opiekunem wyszukać na stronie internetowej, umówić się na obejrzenie w Niemczech i wspólnie – bez pośredników, przejść przez całą procedurę zakupu oraz zorganizować transport.

Dodatkowo, dla klientów, którzy poszukują maszyn na krótkoterminowy wynajem, ATP uruchomi wkrótce platformę online z pełną ofertą w tym zakresie. 

– Portfel maszyn używanych umożliwi również klientom wynajem maszyny zastępczej na czas naprawy – kiedy prace w polu nie mogą zaczekać – co podniesie standard naszego serwisu. Startujemy już w styczniu, na początek w Okmianach – podkreśla Jörg Denekas, prezes Agravis Technik Polska.

 

Mateusz Gmerek (Agravis Technik Polska): – W czasach coraz większego deficytu wody pługi wraz z głęboszami nadal są stosowane na polach polskich rolników

Fot. Agravis Technik Polska

 

Michał Głąb (Agravis Technik Polska): Niedługo cała oferta maszyn używanych Agravis będzie dostępna nie tylko on-line, ale też bezpośrednio w Polsce

Fot. Agravis Technik Polska

 

Dużym zainteresowaniem cieszą się pługi Gregoire Besson Rover

Fot. Gregoire Besson

 

Pługi Rover są wyposażone w ramę, wykonaną ze stali wysokiej jakości i dużej elastyczności

Fot. Gregoire Besson

 

Nowa generacja zawieszanych pługów obracalnych 

 

Kverneland opracował nową generację pługów zawieszanych obracalnych, wykorzystując przy tym wartości marki: solidność, łatwość obsługi i wysoką wydajność. Są to modele 2300S, 2300S Variomat, 3300S, 3300S Variomat, 3400S, 3400SVariomat oraz pług półzawieszany  6300S Variomat. Wszystko w celu wykonania opłacalnej orki. Nowa generacja pługów zawiera innowacje zaprojektowane dla modelu Kverneland 2500 i-Plough, który otrzymał wiele nagród i wyróżnień w całej Europie. Dlatego też w nowych modelach pługów zastosowano nowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo podczas transportu, dodatkowo nowe pługi są wyposażane w słupice z wyższym prześwitem w celu optymalizacji orki w każdych warunkach. 

W celu zmaksymalizowania bezpieczeństwa kierowcy i otoczenia w pobliżu, pług podczas transportu zachowuje się jak przyczepa. Punkt obrotu ciągnika/pługa znajduje się w środku. Podczas pokonywania zakrętów pług nie wychyla się poza obrys ciągnika. To rozwiązanie transportowe jest dostępne opcjonalne. 

Aby orka była wydajna w różnych warunkach, Kverneland opracował nową konstrukcję słupic o opływowym kształcie z prześwitem pod ramą 80 cm, co poprawia przepływ gleby przy dużej ilości resztek pożniwnych. Te solidne słupice są wstępnie ukształtowane, aby ograniczyć spawanie, które mogłoby osłabić elementy pługa. 

Jak wszystkie słupice Kverneland z zabezpieczeniem non-stop (resorowym), są one puste w środku, dzięki czemu zmniejszono masę pługa, zapotrzebowanie na siłę uciągu, a tym samym zużycie paliwa.

Pióra resora używane w zabezpieczeniu non-stop zostały specjalnie zaprojektowane, aby mogły wytrzymać trudne warunki. Inteligentne rozwiązanie dodania lub usunięcia piór, umożliwia łatwe i szybkie dostosowanie siły nacisku na korpus do rodzaju gleby. Ten mechaniczny system ochrony słupic, który jest także stosowany w modelu Kverneland 2500 i-Plough, jest wysoce niezawodny i nie wymaga konserwacji.

Centralna regulacja przedpłużków sprawia, że jest ona bardziej komfortowa. Głębokość robocza prawego i lewego przedpłużka są regulowane jednocześnie. Ta szybka obsługa oszczędza czas. Dostępne są przedpłużki uniwersalne lub kukurydziane. Poza tym pługi mogą być wyposażone w listwy ścinające, kroje talerzowe gładkie lub karbowane 18” (45 cm) lub 20” (50 cm).

System Kverneland Variomat pozwala regulować szerokość orki z kabiny ciągnika - nie traci się czasu na zatrzymywanie się i ręczną regulację. W rezultacie system zwiększa wydajność, ale także pozwala zmniejszyć zużycie paliwa. Gwarantuje także lepszą jakość orki oraz umieszczenie resztek pożniwnych na dnie bruzdy. System umożliwia łatwą regulację do preferowanych szerokości roboczych, która jest wykonywana hydraulicznie. W zależności od modelu szerokość orki można regulować w zakresie od 30 do 55 cm. System automatycznego liniowania korpusów gwarantuje właściwą linię uciągu w każdym momencie. Przy zmianie szerokości roboczej, zarówno szerokość przedniej skiby, jak i linia uciągu dostosowują się automatycznie. System Variomat jest bezobsługowy dzięki unikatowemu, nie zużywającemu się połączeniu między ramą, a uchwytami korpusów.

Kverneland 3300 S Variomat. Nowa generacja zawieszanych pługów obracalnych oferowana jest z odległością pomiędzy korpusami 85 lub 100 cm. W przypadku pługa półzawieszanego dostępne są odległości 100 oraz 115 cm. W celu uzyskania dodatkowych korzyści agronomicznych, ponowne zagęszczenie gleby może być wykonane natychmiast przez wał konwencjonalny, który jest dostępny do wszystkich pługów nowej generacji lub przez Packomat dostępny do serii 2300S  oraz 3300S. Przeprowadzenie dwóch operacji w jednym przejeździe pozwala osiągnąć pozytywny rezultat. 

– Unikalnymi cechami użytkowymi nowej generacji pługów Kverneland jest niskie zapotrzebowanie na uciąg i udźwig oraz łatwe wykonywanie regulacji, która umożliwia szybkie dopasowanie pługa do każdego ciągnika w celu uzyskania idealnie zaoranego pola – mówi Michał Kłosowski, product manager

Kverneland Group Polska. –  Unikatowymi rozwiązaniami technicznymi zastosowanymi w nowej generacji pługów jest przede wszystkim skrętna belka zaczepowa, pozwalająca na bezpieczne pokonywanie zakrętów podczas transportu - dzięki temu rozwiązaniu pług podąża w obrysie ciągnika. Pług ze  skrętną belką zaczepową posiada homologację EU. Kolejnym rozwiązaniem technicznym jest zastosowanie przedpłużków z centralną regulacją głębokości. Pozwala to na zmianę głębokości pracy lewego i prawego przedpłużka jednocześnie co znacznie ułatwia oraz przyspiesza ustawianie przedpłużków. Kluczowym rozwiązaniem w produkcji pługów jest technologia produkcji stali „heat-treatment”, która pozwala znacznie zmniejszyć masę pługa przy jednoczesnym zwiększeniu wytrzymałości i jest używana we wszystkich modelach pługów od wielu lat. Oferujemy szeroką gamę pługów zawieszanych nowej generacji, które są wyposażone w zabezpieczenie resorowe, ze skokową lub hydraulicznie regulowaną szerokością orki i są to serie 2300S (od 3 do 5 korpusów), 3300S (od 5 do 6 korpusów), 3400S (od 5 do 7 korpusów), oraz jeden pług półzawieszany serii 6300S (od 6 do 8 korpusów) co oznacza, że posiadamy ofertę dla każdego gospodarstwa.

Przedstawiciel Kverneland dodaje, że jedną z ważniejszych porad w eksploatacji pługów jest porada dotycząca ich transportu, który powinien się odbywać na kole kopiująco-transportowym, co znacznie wydłuża żywotność pługa. 

– Szczególnie zalecane jest to przy pługach posiadających pięć oraz więcej korpusów – dodaje Michał Kłosowski. – Nasze pługi w większości wyposażone są w zabezpieczenie resorowe i należy pamiętać o poprawnym napięciu resorów, które powinno wynosić 70 centymetrów.

Firma Kverneland skupia się na poszerzaniu nowej generacji pługów obracalnych o modele ze skokową i hydrauliczną regulacją szerokości orki, posiadające zabezpieczenie na kołek ścinany. 

 

2300S to jeden z modeli nowej generacji pługów zawieszanych obracalnych Kverneland 

Fot. Kverneland

 

System Kverneland Variomat pozwala regulować szerokość orki z kabiny ciągnika

Fot. Kverneland

 

Kverneland: pług podczas transportu zachowuje się jak przyczepa, punkt obrotu ciągnika/pługa znajduje się w środku

Fot. Kverneland

 

Z prostym centrum regulacji i wzmocnioną trakcją

 

Firma Pöttinger wprowadziła na rynek nową generację zawieszanych pługów obrotowych SERVO 4000. Producent wskazuje na proste i przejrzyste centrum regulacji, masywny mechanizm obrotowy, wytrzymałą ramę oraz zoptymalizowaną geometrię zawieszenia. SERVO 4000 wyposażony w sprawdzone od lat korpusy jest dostosowany do profesjonalnego, wieloletniego użytku.

Nowe, zawieszane pługi obrotowe są oferowane w wersji od czterech do sześciu skib i w wyposażeniu standard, NOVA, PLUS i PLUS NOVA. Pługi NOVA i PLUS NOVA są wyposażone w hydrauliczne zabezpieczenie przeciw kamieniom z regulowaną siłą wyzwalania do 1.400 kg. Chroni to pług przed uszkodzeniami oraz zapewnia orkę bez przestojów. Nowy typoszereg SERVO 4000 jest oferowany z rozstawem korpusów 95 i 102 cm oraz wysokością ramy 80 cm lub 90 cm.

System TRACTION CONTROL zapewnia w pługach aktywne przenoszenie ciężaru z pługa na ciągnik. Zwiększona trakcja gwarantuje efektywną pracę przy zmniejszonym poślizgu, a szkodliwe zagęszczenie gleby ulega redukcji. 

 Dzięki temu nie dochodzi do powstawania bariery dla wzrostu roślin, rozwoju życia glebowego oraz optymalnego przepływu wody i składników odżywczych. Ponadto zużycie paliwa jest mniejsze o nawet 10 procent. 

Nowy SERVO 4000 posiada dobrze dostępne punkty smarowania, co zmniejsza nakład prac konserwacyjnych. Dodatkowo wszystkie dłuta są standardowo w jakości DURASTAR z powłoką węglikowo-wolframową. To wydłuża czas eksploatacji.

Geometria zaczepu ciągników w różnych segmentach mocy jest różna. Z tego względu Pöttinger skonstruował kozioł zawieszenia. Różne warianty regulacji umożliwiają dopasowanie do ciągnika. Oprócz standardowych osi w różnych kategoriach, dostępna jest oś z podwójnym łożyskowaniem raz oś skrętna. Zoptymalizowana geometria kozła zawieszenia ułatwia podnoszenie pługa. Aby zapewnić szeroki zakres zastosowania, pług w zależności od wyposażenia może współpracować z ciągnikami mocy od 140 do 360 KM.

Zoptymalizowane centrum regulacji SERVOMATIC z kinematyką oparta na czterech przegubach sprawia, że ustawienie oraz dopasowanie do różnych ciągników jest szybsze i łatwiejsze. Jedynie kilka ruchów wystarczy, aby dopasować pochylenie pługa i szerokość cięcia pierwszej skiby. Szerokość przedniej bruzdy można wygodnie regulować  znając wewnętrzny rozstaw kół ciągnika. Czytelna skala pomaga w znalezieniu właściwej pozycji. Na życzenie możliwy jest wariant hydrauliczny. Wygięty, odlewany wahacz pozwala SERVO 4000 na szeroki zakres regulacji bruzdy przedniej. Aby zapewnić wysoką elastyczność pracy pług współpracuje z ciągnikami o rozstawie kół od 1000 do 1500 mm. Punkt ciągu dla danej szerokości cięcia jest ustawiony fabrycznie i nie wymaga korekty. W szczególnych warunkach pracy korekta jest jednak możliwa. 

W pługach SERVO z hydrauliczną zmianą szerokości cięcia, dzięki kinematyce opartej na czterech przegubach, następuje automatyczne przestawienie pierwszego korpusu przy zmianie szerokości cięcia. Podobnie jest z regulacją punktu ciągu, ponieważ pług przez swobodnie wychylające się ramiona cięgieł dolnych ustawia się wzdłuż linii ciągu ciągnik- pług. Efektywne ustawienie pochylenia pługa odbywa się przy pomocy ogranicznika obrotu. Przy tym wewnętrzne wrzeciono jest chronione przed zanieczyszczeniami.

W pługach PLUS i PLUS NOVA szerokość roboczą można hydraulicznie dopasować do warunków glebowych, pożądanego efektu pracy, głębokości roboczej lub możliwości ciągnika. Siłę wyzwalania zabezpieczenia przeciw kamieniom NOVA można wygodnie zmieniać przy pomocy sterownika ciągnika - siła wyzwalania wynosi maksymalnie 1.400 kg.

Aby obciążenia podczas pracy były lepiej przejmowane, konstrukcja ramy została zoptymalizowana. Masywne i przechodzące przez całą ramę główną łoże ramy łagodnie przenosi siły ciągu na ramę pługa. Aby zwiększyć wytrzymałość ramy, liczba otworów  została zmniejszona do minimum. Dodatkowo nowa koncepcja budowy pługa pozwala chronić wszystkie łożyska i części konstrukcyjne. Wahacz wykonany jest z wysokiej jakości odlewu stalowego, co gwarantuje stabilność i trwałość.

Wytrzymała konstrukcja ramy, stabilna obrotnica i zabezpieczenie przeciw kamieniom NOVA zapewniają efektywną pracę w różnych warunkach na polu. Dostosowanie wszystkich istotnych czynników odbywa się w prosty i szybki sposób, dzięki logicznie skonstruowanemu centrum regulacji. Dodatkową zaletą centrum regulacji jest to, że jest łatwo dostępne. Tworzenie gruzełkowatej struktury gleby i efektywne wmieszanie resztek pożniwnych oraz słomy zapewnia czysty obraz pola po orce. To stanowi bazę pod późniejsze uprawy.

– Wszystkie modele produkowanych pługów przez firmę Pöttinger noszą nazwę SERVO i dzielą się na wersje zawieszane (3-6 skib) w zakresie mocy max. ciągnika od 120 - 350 KM oraz półzawieszane (ciągane 6-9 skib) do maksymalnej mocy 500 KM – komentuje Janusz Nocoń, przedstawiciel handlowy firmy Pöttinger. – Wszystkie modele dzięki wieloletnim doświadczeniom producenta cechują się przemyślanymi rozwiązaniami dającymi m.in. komfort szybkiej obsługi i łatwość regulacji parametrów pracy, duży zakres regulacji szerokości cięcia w celu dopasowania do każdych warunków pracy lub mocy ciągnika, dokładność ustawień, dzięki centrum regulacji SERVOMATIC, a przez to lekkość w uciągu, duży zakres obciążeń, czy dużą liczbą typów korpusów i różnych wersji doposażenia dla wszystkich modeli.

Przedstawiciel producenta zwraca uwagę na nowe wersje pługów SERVO jak: SERVO 4000 i SERVO 6000T, które dodatkowo, dzięki swoim rozwiązaniom dają możliwość uzyskania maksymalnej efektywności i optymalizacji warunków pracy. W specjalnym systemie TRACTION CONTROL część masy pługa jest generowana przez siłownik hydrauliczny jako dodatkowa siła nacisku na tylną oś ciągnika przez co podwyższa się trakcję pojazdu ciągnącego i redukuje poślizg. Wzmocnienie trakcji ciągnika jest niezbędne dla ekonomiki pracy - oszczędza czas, paliwo i pieniądze. Innowacyjny system zabezpiecza przed przeciążeniem (przeciw kamieniom) korpusów. Ułożenie elementów korpusu pozwala na jego wychył do 48 cm, a siłownik zabezpieczający jest schowany i zabezpieczony przed uszkodzeniami oraz zabrudzeniem.

Paleta pługów tej marki jest szeroka, jeżeli chodzi o liczbę korpusów jaki i moc ciągnika. Według Janusz Noconia można powiedzieć, że pługi SERVO są dla każdego, dla dużych jak i małych gospodarstw, dla wymagających jak i zwolenników prostych konstrukcji.

 

Janusz Nocoń (Pöttinger): – W systemie TRACTION CONTROL część masy pługa jest generowana przez siłownik hydrauliczny 

Fot. Pöttinger

 

Pöttinger - zawieszany pług obrotowy SERVO 4000 nowej generacji

Fot. Pöttinger

 

Pługi dłutowe i głębosze na suszę

 

W przypadku głęboszy często nabywcy mają dylemat czy może jednak zdecydować się na pług dłutowy. 

Według Mateusza Gmerka (Agravis Technik Polska) w obydwóch przypadkach wykonujemy uprawy na dużą głębokość, z przewagą na rzecz pługa dłutowego , który dzięki deflektorom bocznym jest w stanie płytsze warstwy gleby wzruszyć i lekko wymieszać, co wielu przypadkach pozwala na bezpośredni siew zaraz za nim, oszczędzając przy tym wilgoć.

– W sytuacji zalegania substancji czynnych środków ochrony roślin i w związku z wycofywaniem coraz większej ilości środków do zwalczania szkodników w uprawach coraz częściej wymagane jest odwrócenie i wymieszanie górnej warstwy gleby  – dodaje M. Gmerek. – Spotykając się również z coraz większym problemem wilgoci w glebie stosowanie głęboszy również jest konieczne, bo pozwala nie tylko rozluźnić strukturę gleby w miejscach ścieżek technologicznych na polu, ale w wielu przypadkach pozwala na jakiekolwiek uprawy w okresie największej suszy. Dało się zauważyć duże zainteresowanie stosowaniem takich maszyn w sierpniu tego roku, podczas rozpoczęcia upraw pod siewy rzepaku. Patrząc wstecz musimy przygotować ofertę dla naszych klientów, aby w tych trudnych okresach mieć maszyny dostępne od ręki.

 

Składany pług dłutowy

 

Artiglio F Hydro to nowa propozycja od Maschio Gaspardo, którą wymusił zmieniający się rynek ciągników rolniczych. Wzrastająca moc ciągników kołowych, która przekracza 500 KM, dała możliwość użytkowania zawieszanych pługów dłutowych o szerokości roboczej sięgającej 5 m.

Taka szerokość wymaga jednak ramy maszyny z możliwością składania na czas transportu.  Dlatego też odpowiedzią na powyższe zainteresowanie są dwa modele składanych zawieszanych pługów dłutowych Atriglio F Hydro 400 oraz Artiglio F Hydro 500  o szerokości roboczej odpowiednio 4,00 m oraz 5,00 m. 

Maszyny te skonstruowano z myślą o ekstremalnych obciążeniach, które mają uzyskiwać bardzo dużą wydajność.  Modele te dedykowane są dla ciągników klasy 300-500 KM.

Rama maszyny jest w całości spawana, wykonana z profili stalowych o grubości ścian 10 mm co pozwala na regulację głębokości roboczej w zakresie 25-50cm oraz na uzyskiwanie prędkości roboczej maszyny do 10 km/h. Zwiększony został prześwit pod ramą maszyny do 835mm oraz rozstaw między rzędami elementów roboczych do 900 mm. 

Elementy robocze to dobrze znane i opatentowane rozwiązanie Maschio Gaspardo. Trzy kąty słupicy pozwalają na szybsze zagłębianie maszyny, łatwiejsze wynoszenie ziemi w górę oraz redukcję wibracji przenoszonych z elementów roboczych na ramę maszyny. 

Poza hydropneumatycznym zabezpieczeniem elementów roboczych, każda słupica jest standardowo wyposażona w śruby zrywalne, które działają w przypadku, gdy wielkość przeszkody przekracza zakres skoku roboczego zabezpieczenia hydropneumatycznego. Nacisk na element roboczy wyzwalający zabezpieczenie śrubowe to aż 2.250kg .

W modelu Artiglio F hydro zamontowane są również specjalnego kształtu podcinacze boczne o długości 140 mm, które mają za zadanie mieszać wierzchnią warstwę gleby. Specjalny ich kształt podczas pracy z górnym zakresem prędkości wywołuje na gruncie efekt eksplozji  podobny do detonacji ładunku wybuchowego.  Za pozostawanie ziemi w pasie roboczym maszyny odpowiadają deflektory boczne automatycznie dopasowujące się do głębokości roboczej  pługa dłutowego. 

Dwa wały krusząco-zagęszczające o średnicy 220 mm zamontowane są na równoległoboku i posiadają hydrauliczną regulację; zmiana głębokości roboczej nie powoduje zmiany kąta natarcia elementów roboczych. Na uwagę zasługuje również osłona wałów zwiększająca zarówno bezpieczeństwo operatora jak i redukująca zanieczyszczenie maszyny . 

Masa pługa dłutowego o szerokości 4 m to 4.500 kg a o szerokości 5 m to 4.900 kg.

 

Składany pług dłutowy Maschio Gaspardo Artiglio F Hydro 

Fot. Maschio Gaspardo

 

Głębosze nie tylko do uprawy

 

MCMS Warka Sp. z o.o. oferuje głębosze multifunkcyjne jedno-, dwu- lub trójzębne. 

Jak informuje Sylwester Józwiak, specjalista ds. sprzedaży MCMS Warka, każdy z nich można rozbudować o opcje dodatkowe, które znacznie zwiększają możliwości urządzenia. Przy odpowiednich komponentach każdy z tych głęboszy może stać się sadzarką do drzew i krzewów, podcinaczem korzeni, obsypnikiem, układarką do magistrali a nawet świdrem ziemnym z przesuwem hydraulicznym.

Głębosze są maszynami zawieszanymi na trzypunktowym układzie zawieszenia ciągnika (TUZ), przeznaczonymi do współpracy z ciągnikami rolniczymi klasy 0,6 ÷ 0,9T. Elementami roboczymi są pazury (900 mm) z wymiennymi redlicami (100 mm) i kret mocowany na łańcuchu. Głębosze są przeznaczone do kruszenia i spulchniania podglebia. Ma to na celu ułatwienie korzeniom roślin przenikanie do wewnętrznych warstw gleby, zwiększenie przepuszczalności wody i powietrza, umożliwienie przemieszczania nawozów do głębszych warstw gleby i zapobieganie powstawania zastoisk wodnych. Gleby głęboszowane nie wymagają stosowania głębokiej orki, a niektóre rośliny mogą być uprawiane przy zastosowaniu tylko narzędzi doprawiających. 

Rozbudowa głębosza o funkcję sadzarki ma zastosowanie przy sadzeniu większej liczby drzew czy krzewów. Zastosowanie jej w znacznym stopniu przyspiesza sadzenie. Ustawienie stałej odległości sadzonych drzew, kąta zasypywania i przygniatania ziemi w dużym stopniu zmniejsza nakład pracy fizycznej człowieka. 

– Z kolei obsypnik sadowniczy sprawdza się jako uzupełnienie innej naszej maszyny tj. frezarko-sadzarki sadowniczej, gdyż jest maszyną służącą do zasypywania kanału utworzonego pod nasadzenia drzew – dodaje Sylwester Józwiak. – Kolejną opcją dodatkową jest świder ziemny zasilany z układu hydrauliki zewnętrznej ciągnika. Elementem roboczym maszyny jest wiertło zasilane z wałka silnika hydraulicznego. Świder służy do wykonywania otworów w ziemi w miejscach trudno dostępnych np. szpalery drzew lub do ustawiania znaków informacyjnych, zakładania ogrodzeń w uprawach, itp. Obszar roboczy świdra znajduje się z przodu ciągnika co ułatwia pracę osoby obsługującej ciągnik, zapewniając korzystną siedzącą pozycję pracy. (z)

 

MCMS Warka: głębosz multifunkcyjny jednozębny w konfiguracji z podcinaczem korzeni

Fot. MCMS Warka

 

MCMS Warka: sadzenie z wykorzystaniem głębosza multifunkcyjnego jednozębnego w konfiguracji z sadzarką

Fot. MCMS Warka



Selected ads