Uprawa technologicznie zaawansowana

Najnowsze propozycje agregatów

Nowością firma AGRO-FACTORY II jest agregat kultywator ścierniskowy – gruber – SUŁTAN, przeznaczony jest do pożniwnej, bezorkowej uprawy gleby

Fot. AGRO-FACTORY II

 

 

Coraz bogatsza jest oferta agregatów uprawowych na polskim rynku. Nabywcy mogą wybierać spośród maszyn światowych koncernów, ale także spośród tych, które proponują krajowi producenci. W ostatnich latach można zaobserwować rosnący poziom technologiczny u polskich wytwórców, którzy śmiało konkurują z renomowanymi markami nie tylko na rynku wewnętrznym, lecz także eksportując maszyny do krajów zachodnich.

Przykładem może być firma Awemak, która większość nowych projektów, które wprowadza do swojej oferty, produkuje najpierw dla klientów zachodnich a dopiero z upływem czasu znajdują one nabywców polskich gospodarstwach. Tylko w tym roku producent wprowadził do seryjnej produkcji pięć nowych modeli maszyn.

 

Agro-Masz zaprezentował na targach w Ułężu agregat Grass 300, który autonomicznie ma służyć do pielęgnacji użytków zielonych, zaś w połączeniu z siewnikiem poplonów SP200 także do ich zakładania i podsiewu

Fot. Agro-Masz

 

Agregaty uprawowe należą do najbardziej dynamicznie rozwijającej się grupy sprzętu rolniczego. Doceniane są szczególnie przez użytkowników większych areałów – takie maszyny w porównaniu z uprawą tradycyjną zapewniają większa wydajność przy mniejszym zużyciu paliwa, mniejsze ugniatanie gleby i pełniejsze wykorzystanie ciągnika. Postępuje ich rozwój technologiczny – w jednym zestawie można znaleźć coraz większą liczbę narzędzi oraz systemów wspomagających ich pracę. Przykładem może być  automatyczny system dociążenia kultywatorów firmy Kverneland, który  pozwala zredukować koszty pracy. Z kolei brodnicki POM w swoim agregacie wprowadził system niezależnego, indywidualnego zawieszenia sekcji roboczej, dzięki któremu jest ona wahliwa i może dopasować się do kształtu pola. 

Nabywcy mają do wyboru agregaty proste, które służą tylko do uprawy roli, oraz złożone - uprawowo-siewne, uprawowo- nawozowe oraz uprawowo-siewno- nawozowe. Agregaty czynne budowane są na bazie maszyn uprawowych – glebogryzarek, bron wirnikowych, obrotowych lub wahadłowych w zestawie z jednym lub kilkoma narzędziami. Najczęściej są to włóki, wały strunowe lub inne wały o działaniu krusząco-ugniatająco-niwelującym. Stosowane są m.in. to przedsiewnego doprawiania gleb ciężkich lub uprawy  bezpłużnej.  Agregaty bierne budowane są na bazie narzędzi uprawowych, takich jak zęby kultywatorów, talerze bron, wały kruszące i strunowe. Pozwalają one na uzyskanie większej prędkości roboczej, a tym samym większej wydajności.

Agregaty uniwersalne mogą pracować w różnych systemach uprawy i wykonywać różne zadania uprawowe (doprawianie, podorywka itp.) Agregaty specjalistyczne są przeznaczone do wykonania jednego określonego zadania -  do uprawy ściernisk czy do siewu poplonów. Agregaty przyczepiane, w porównaniu z zawieszanymi, charakteryzuje większa liczba narzędzi wchodzących w skład zestawu. W uprawie pożniwnej dominują kultywatory ścierniskowe, które w porównaniu z pługiem podorywkowym zapewniają lepsze wymieszanie ścierniska i słomy z glebą, co zapewnia zachowanie wilgoci. Przemawia za nimi także mniejsze zużycie paliwa i większa wydajność.

Poniżej prezentujemy najnowsze propozycje wybranych producentów   agregatów uprawowych.

 

Po żniwach bez orki

 

Firma AGRO-FACTORY II Kutno, działająca od 2009 r., zajmuje się przede wszystkim produkcją i sprzedażą maszyn oraz urządzeń rolniczych.

Przedsiębiorstwo to, dzięki konsekwentnemu dążeniu do produkowania wyrobów najwyższej jakości, zagwarantowało sobie pozycję jednej z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek w branży produkcji maszyn rolniczych i części zamiennych. Dysponuje rozległą siecią dystrybucji w całym kraju, którą stale rozbudowuje. Maszyny i urządzenia rolnicze dostosowane są do standardów europejskich, a ich jakość zyskała wierne grono klientów również na rynkach krajów UE.

Nowością AGRO-FACTORY II jest agregat kultywator ścierniskowy – gruber – SUŁTAN. Przeznaczony jest do pożniwnej i bezorkowej uprawy gleby. Zęby tego grubera ustawione są w trzech rzędach co powoduje, że resztki pożniwne są dobrze wymieszane, a duży prześwit zapobiega zapychaniu się. Tego typu uprawa powoduje zatrzymanie wilgoci w glebie. Zabezpieczenie zębów jest sprężynowe (podwójna sprężyna), talerze zamontowane są na sprężynach, które kruszą i rozbijają bryły gleby. Grubery te mogą być wyposażone w rożne typy wałów kruszących.

Produkowane w Kutnie maszyny rolnicze znajdują zastosowanie również w rolnictwie ekologicznym, pozwalając na bardziej wydajne spożytkowanie potencjału produkcji rolnej, zwiększenie zbiorów oraz ochronę dostępnych zasobów. Firma zapewnia kompleksową obsługę poprzez doradztwo, serwis gwarancyjny, pełen asortyment części zamiennych oraz własny transport.

 

Autonomicznie i z siewnikiem

 

Agro-Masz zaprezentował na targach w Ułężu agregat Grass 300, który autonomicznie ma służyć do pielęgnacji użytków zielonych, zaś w połączeniu z siewnikiem poplonów SP200 także do ich zakładania i podsiewu.

 Pierwszą sekcję roboczą agregatu stanowi regulowana hydraulicznie listwa zagarniająca. Za nią położone są trzy rzędy sprężynowych zgrzebeł, mających na celu rozgrabianie trawy, chwastów, sfilcowań, mchów oraz innych pozostałości i nierówności. Zgrzebła mają za zadanie także zniszczenie płytko zakorzenionych chwastów i samosiewów oraz odsłonięcie i przygotowanie gleby do rozsiewu traw. Ich regulacji dokonuje się z wykorzystaniem śruby rzymskiej. Ostatnia sekcja robocza to regulowany hydraulicznie wał pryzmatyczny, mający na celu dogniecenie nasion. 

 

Agregat do pielęgnacji i renowacji użytków zielonych APV GP 300 M1 FE zapewnia wydajny podsiew

Fot. APV

 

Ziarno dozowane jest ze zbiornika o pojemności 200 litrów. Wałek wysiewający przenosi materiał siewny do ośmiokanałowego rozdzielacza, skąd pneumatycznie transportowany jest do elastycznych przewodów wysiewających, wykonanych z tworzywa sztucznego, zakończonych płytkami. Za transport ziaren odpowiedzialne są dwie elektryczne dmuchawy wspomagające. Za dozowanie wysiewanego materiału odpowiada komputer AP2, umożliwiający operatorowi kontrolę i regulację podstawowych parametrów siewu. Opcjonalnie dostępny jest bardziej zaawansowany sterownik, wskazujący m.in. poziom wypełnienia zbiornika. 

Trzymetrowy agregat wyposażony w siewnik waży ok. 1.470 kg i do współpracy potrzebuje ciągnika o mocy ok. 100 KM. Cena takiego zestawu ma  wynosić ok. 37.370 tys. zł netto, a pierwsze egzemplarze miały trafić do rolników w czerwcu.

 

Umożliwia wydajny podsiew

 

Firma APV pokazała w Ułężu Agregat do pielęgnacji i renowacji użytków zielonych GP 300 M1 FE, zapewniający wydajny podsiew. Cechą wyróżniającą agregat Grünlandprofi są cztery rzędy zębów sprężynowych o grubości 12 i 8 mm. Zadaniem agregatu jest łagodne wzruszenie i napowietrzenie gleby oraz wspomożenie krzewienia. Model GP jest unikalny dzięki możliwości bardzo intensywnej pracy. Grubość dwóch pierwszych rzędów zębów (12 mm) i agresywność ich pracy zwiększana przede wszystkim poprzez oddziaływanie wału sprawiają, że agregat GP to profesjonalne urządzenie do podsiewu, nowego zasiewu i pielęgnacji nawet mocno zachwaszczonych łąk. W celu kompleksowej pielęgnacji producent zaleca zastosowanie agregatu Grünlandprofi w połączeniu z siewnikiem pneumatycznym APV PS. Według producenta, dzięki szerokim możliwościom ustawień całego agregatu, można go z powodzeniem używać również w działalności usługowej.

Agregat GP zapewnia połączenie wielu czynności roboczych: wyrównywanie, odchwaszczanie, sianie, bronowanie i wałowanie. Jego zaletą jest możliwość oddzielnej regulacji głębokości roboczej brony oraz wału, aby swobodnie regulować agresywność pracy innego elementu roboczego, a także możliwość rozdzielenia narzędzi roboczych i używania ich pojedynczo (na przykład tylko wału) lub w kombinacji z innymi narzędziami roboczymi. Resorowana włóka zapewnia wyrównywanie kretowisk i innych nierówności;

 

Stabilna praca w trudnych warunkach polowych

 

Firma Awemak projektuje i produkuje maszyny rolnicze już od 30 lat, nieustannie poszerzając swój asortyment. Obecnie posiada w swojej ofercie trzy modele biernych agregatów uprawowych. Najnowszy model to ciężki agregat uprawowy PUMA, który był prezentowany po raz pierwszy podczas tegorocznej edycji targów Agrotech w Kielcach.

Maszyna ta dostępna jest w wersji zawieszanej i pół-zawieszanej w czterech szerokościach roboczych 4,5 m, 5 m, 5,5 m, 6 m. Składa się z czterech sekcji roboczych: włóki wyrównującej, wału strunowego, sekcji pazurów - może być ona wyposażona w cztery rzędy zębów 70x12 mm lub 32x12 mm oraz wałków wyrównujących w konfiguracji tandem, gdzie do wyboru  mamy wały strunowe lub crosskilla.

 

Najnowszy ciężki agregat uprawowy Awemak PUMA dostępny jest w wersji zawieszanej i pół-zawieszanej w czterech szerokościach roboczych 

Fot. Awemak

 

W odróżnieniu od standardowych agregatów, Puma cechuje się około 50% większym ciężarem pozwalającym na stabilną pracę w trudniejszych warunkach polowych. Waga Pumy o szerokości roboczej sześciu metrów może przekroczyć nawet 4.500 kg. Możliwość wyposażenia jej w zestaw transportowy pozwala na pracę i bezpieczne przejazdy transportowe ciężkiej maszyny nawet z ciągnikami mniejszej mocy.

– Wprowadzenie nowego modelu agregatu PUMA do naszej  oferty było  odpowiedzią na oczekiwania naszych zachodnich klientów, wymagających bardzo wytrzymałych i wszechstronnych maszyn – mówi Maciej Szczuraszek, główny konstruktor firmy Awemak. – Puma to właśnie nasza odpowiedź, która sprostać może nawet najcięższym warunkom polowym. Większość nowych projektów, które wprowadzamy do naszej oferty to maszyny produkowane najpierw dla klientów zachodnich a dopiero z upływem czasu znajdujące dla siebie miejsce w polskich gospodarstwach. Jako firma z wieloletnim doświadczeniem wdrażamy na rynek nieustannie nowe rozwiązania, dla różnych typów upraw. Tylko w tym roku wprowadziliśmy do seryjnej produkcji pięć nowych modeli maszyn.

 

W odróżnieniu od standardowych agregatów, Awemak Puma cechuje się około 50% większym ciężarem pozwalającym na stabilną pracę w trudniejszych warunkach polowych

Fot. Awemak

 

Awemak eksportuje swoje maszyny m.in. do Holandii, Hiszpanii, Portugali, Kanady i Stanów Zjednoczonych. W Polsce z roku na rok przybywa nowych producentów maszyn rolniczych widzących potencjał w tej branży, dlatego, aby utrzymać swoją pozycję konieczny jest nieustanny rozwój zarówno produkowanego asortymentu jak i technologii upraw, którą można jedynie zdobyć poprzez lata nauki i doświadczeń. 

 

Nie są kruche, a dobrze kruszą

 

Podczas ostatniej wystawy Agro Show w Bednarach firma Korbanek przedstawiła nową serię bron wirnikowych SULKY CULTILINE HR.30, zaprojektowanych do najbardziej intensywnych zastosowań. To maszyny wyposażone w centralną przekładnię, mogącą współpracować z ciągnikami o mocy do 300 KM. Ich konstrukcja gwarantuje wysokiej jakości rozkruszenie gleby, ułatwia konserwację i zapewnia trwałość. Brony wirnikowe są dostępne w szerokościach 3 m, 3,5 m i 4 m, na ramie sztywnej.

 

Bronę wirnikową SULKY CULTILINE HR.30 zaprojektowano do najbardziej intensywnych zastosowań

Fot. producent

 

W celu zagwarantowania dobrej ochrony wałka napędowego oraz zwiększenia niezawodności, wałek odbioru mocy jest umieszczony w pozycji wysuniętej w głąb głowicy zaczepowej (40 cm), co umożliwia uzyskanie dużego prześwitu pionowego.

 

Brona wirnikowa Sulky Cultiline HR.30 - w celu zagwarantowania ochrony wałka napędowego oraz zwiększenia niezawodności, wałek odbioru mocy jest umieszczony w pozycji wysuniętej w głąb głowicy zaczepowej (40 cm), co umożliwia uzyskanie dużego prześwitu pionowego

Fot. producent

 

Wyjątkowo silna obudowa brony wirnikowej Sulky, wykonana ze stali o wysokim stopniu elastyczności (HLE), została wyposażona w boczne wsporniki wzmacniające jej sztywność. W celu uzyskania odporności na najsilniejsze naprężenia, obudowa o grubości 8 mm jest podwojona na dole, przesmarowana fabrycznie na „całe życie” w celu zapewnienia trwałości części wewnętrznych. Szczelność obudowy jest gwarantowana dzięki podwójnemu uszczelnieniu łożyska i specjalnym przegrodom. W celu zwiększenia twardości powierzchni, a tym samym, by ograniczyć zużywanie się części, koła zębate umieszczone wewnątrz obudowy są wykonane ze stali poddanej specjalnej obróbce. Duża odległość między dwoma stożkowymi łożyskami ogranicza przenoszenie naprężeń na oś. Producent zapewnia na przekładnię napędową oraz obudowę brony 3-letnią gwarancję. Brony wirnikowe są wyposażone w cztery wirniki/metr dla optymalnego rozkruszenia gleby i mniejszego zapotrzebowania mocy uciągowej.

 

Z dokładnym kopiowaniem powierzchni

 

POM Ltd Sp. z o.o. z siedzibą w Brodnicy istnieje na polskim rynku od ponad 70 lat i jest powszechnie znanym producentem maszyn rolniczych, głównie uprawowych. Największy udział w strukturze sprzedaży zajmują brony talerzowe, agregaty uprawowe, kultywatory-grubery, siewniki oraz wały łąkowo-polowe. Obecna oferta firmy skierowana jest głównie do średnich i dużych gospodarstw – to właśnie z tego typu klientami POM wiąże największe nadzieje sprzedażowe na najbliższe lata. 

 

Agregatem, który szczególnie upodobali sobie rolnicy z oferty POM Brodnica jest Sigma Plus H - maszyna  występuje w czterech szerokościach roboczych - od 3,8 do 6,0 m

Fot. POM Brodnica

 

Agregatem, który szczególnie upodobali sobie rolnicy z oferty POM jest Sigma Plus H. Maszyna ta występuje w czterech szerokościach roboczych - od 3,8 do 6,0 m. W wyposażeniu maszyny: przedni wałek płaskownikowy o średnicy 380 mm, trzy lub cztery (w zależności od modelu) sekcje robocze z zębami kultywatorowymi oraz podwójny wałek tylny strunowy. Na szczególną uwagę zasługuje system niezależnego, indywidualnego zawieszenia sekcji roboczej, dzięki któremu jest ona wahliwa i może dopasować się do kształtu pola. Zaleta ta jest szczególnie widoczna na terenach nierównych i przy dużych szerokościach roboczych, gdzie praca agregatem zawieszonym „na sztywno” nie pozwala na kopiowanie terenu. 

Sigma Plus jest stosunkowo masywnym agregatem, przewidzianym do pracy w trudnych warunkach polowych. Użytkownikom pracującym na ciężkich ziemiach POM proponuje doposażenie maszyny w przednią włókę zębatą, regulowaną mechanicznie. Jest to element, który nie tyle ma za zadanie wyrównanie pola, co wstępne rozbicie brył gleby. Na tereny bardzo zakamienione można zastąpić przedni wał płaskownikowy wałem rurowym o tej samej średnicy (maszyna będzie wówczas mniej podatna na blokowanie kamieniami). 

 

Agregat Sigma Plus H (POM Brodnica) wyposażany jest w system niezależnego, indywidualnego zawieszenia sekcji roboczej, dzięki któremu jest ona wahliwa i może dopasować się do ukształtowania pola

Fot. POM Brodnica

 

Poza standardowymi zębami roboczymi, w ofercie są zęby typu Jack Pot 32x12 ze wzmocnieniem (zalecane na gleby lekkie i średnie z dużą pozostałością resztek) oraz wzmacniane 45x10 (najbardziej popularne na glebach średnich i ciężkich).

POM nieustannie konstruuje nowe typy maszyn, które po testach polowych są systematycznie wprowadzane do oferty. Przykładem takiej maszyny jest prezentowana na tegorocznych targach Agrotech nowa odmiana Sigmy – tym razem w postaci kompaktowego agregatu wyposażonego w wał tylny Crosskill. Maszyna ta była prezentowana wówczas w szerokości 3 m – POM jest obecnie w fazie testowania wersji hydraulicznej, której oficjalna premiera planowana jest na wrześniowe tegoroczne Agro Show.

 

Wydajna penetracja gleby

 

Firma KUHN systematycznie rozwijała swoją gamę kompaktowych bron ścierniskowych i, od niedawna, obok serii OPTIMER+ o szerokościach roboczych od 3 do 7,5 m (talerze uprawowe o średnicy 510 mm), ma w ofercie  nową serię OPTIMER XL 100 i 1000. Wyposażony w większe talerze (620 mm) OPTIMER XL zapewnia głębsze podcięcie i wymieszanie ścierniska w warstwie gleby od 5 do 15 cm.

 

KUHN OPTIMER XL, wyposażany w talerze 620 mm zapewnia głębsze podcięcie i wymieszanie ścierniska w warstwie gleby od 5 do 15 cm

Fot. Kuhn

 

Korzyścią dla użytkownika jest wydajna penetracja gleby: niezależnie montowane talerze uprawowe z wykorzystaniem szerokich kołnierzy i amortyzatorów elastomerowych skutecznie zagłębiają się w glebie w każdych warunkach roboczych. 

Kluczowym rozwiązaniem zastosowanym w kompaktowych bronach ścierniskowych OPTIMER+ i  OPTIMER XL jest sposób zamontowania talerzy na osobnych ramionach zapewniających duży prześwit pod ramą. Taka konstrukcja pozwala uniknąć zapychania maszyny na polach z dużą ilością resztek pożniwnych. 

Zaletą tych maszyn jest prosta obsługa: hydrauliczna regulacja ustawień roboczych z kabiny ciągnika.

Modele nowej serii OPTIMER XL dostępne są w wersji zawieszanej: 3, 3,5 i 4 m oraz zaczepianej: 4 i  5 m. Maszyny te zostały dostosowane do pracy z ciągnikami o mocy od 100 do 300 KM. Szeroki wybór wałów dogniatających, w tym nowy podwójny wał z pierścieniami o profilu „U” pozwala dostosować kompaktowe brony talerzowe OPTIMER XL do każdych warunków glebowych.

 

Kultywatory z automatycznym dociążaniem 

 

Jedna z najnowszych maszyn marki Kverneland, kultywator Turbo, jest polecany dla gospodarstw, które uprawiają glebę na głębokości od 3 do 20 cm. W zależności od przeznaczenia i mocy ciągnika wykorzystywanego w gospodarstwie dostępne są maszyny w różnych konfiguracjach: 

- Turbo: dwa modele sztywne o szerokości 3 m i 3,5 m - do 175 KM;

- Turbo F: trzy modele składane o szerokości 4 m, 5 m i 6 m - do 300 KM;

- Turbo T: dwa modele ciągane o szerokości 6,5 m i 8 m - do 450 KM.

 

Jedna z najnowszych maszyn marki Kverneland, kultywator Turbo, jest polecany dla gospodarstw, które uprawiają glebę na głębokości od 3 do 20 cm

Fot. Kverneland

 

Modele zawieszane, czyli Turbo i Turbo F mają kompaktową budowę, aby zmniejszyć zapotrzebowanie na udźwig. Zęby robocze zostały ustawione w czterech rzędach, a pierwszy i ostatni rząd zębów zostały zamontowane bezpośrednio do ramy. Dzięki temu odstęp między rzędami zębów wynosi od 550 do 600 mm, co pozwala na sprawny przepływ gleby. O niskim zapotrzebowaniu na udźwig może świadczyć fakt, że 3-metrowa wersja Turbo wyposażona w tylne zęby równające i wał rurowy ma zapotrzebowanie na udźwig wynoszące tylko 2,4 t. 

W kultywatorze ciąganym Turbo T zęby robocze są ustawione w pięciu rzędach. Przy projektowaniu maszyny skupiono się na tym, aby była ona w stanie pracować na polach z dużą ilością resztek pożniwnych. Odstęp między rzędami zębów wynosi od 510 do 900 mm, a układ zębów został zoptymalizowany, aby zapewnić sprawny przepływ gleby na całej szerokości roboczej maszyny, również w okolicy kół transportowych. 

Kluczową cechą Turbo T jest automatyczny system dociążenia (ALT). Czujnik zamontowany przy przednim kole kopiującym, które działa jak detektor, aktywuje automatyczny system dociążenia, który przenosi do 1.800 kg na belkę zaczepową. Pozwala to zredukować koszty o 5% oraz zaoszczędzić niemal 900 euro na rok (zbadane na powierzchni 1.000 ha). Dodatkowe obciążenie ciągnika (np. obciążniki wewnątrz felg) staje się niepotrzebne – mniejsze zużycie paliwa i sprzętu. Wózek jezdny jest umiejscowiony wewnątrz maszyny, aby zapewnić krótkie i sprawne uwrocia o promieniu mniejszym niż 10 m. Takie umiejscowienie wózka jezdnego wspomaga dodatkowo przeniesienie obciążenia na belkę zaczepową, nawet podczas cofania z najcięższymi wałami.

W kultywatorze Turbo dostępne będą dwa rodzaje zębów spulchniających: ząb sprężynowy jest idealnym rozwiązaniem dla uprawy pożniwnej w pierwszym lub drugim przejeździe lub dla uprawy przedsiewnej. Ząb nadaje się również do mieszania gnojowicy lub obornika z glebą. Dla zwiększenia uniwersalności zęba dostępne są trzy różne dłuta.

Ząb typu C może być wyposażony w różne dłuta, aby możliwe było przystosowanie go do różnych głębokości roboczych i zadań. Trzy rodzaje dłut są dostępne z opatentowanym systemem Knock-on®. System ten w najprostszy sposób pozwala na zmianę elementów roboczych kultywatora, aby przystosować maszynę do danej pracy lub aby zmienić zużyte elementy robocze.

 

Z podwójnymi wałkami doprawiającymi

 

W ofercie Unii niedawno pojawiła się całkowicie nowa linia pół-zawieszanych agregatów uprawowo-siewnych ATLAS II. Maszyny dostępne są w szerokościach roboczych: 4 / 5 / 6 / 8 / 10 metrów. W wersji standardowej agregat wyposażony został w takie elementy robocze jak: spulchniacze śladów z punktową regulacją głębokości, płozę przednią, przedni wał strunowy o średnicy 400 mm, 2-rzędową sekcję zębów SX o szerokości podcięcia 260 mm oraz płozę zagarniającą. Nowością w zakresie wyposażenia są podwójne wałki doprawiające strunowe o średnicy 400 /400 mm. Końcowym elementem wyrównującym jest płoza uzębiona z dociskiem sprężynowym. Agregat ma konstrukcję pół-zawieszaną. Jest oparty na podwoziu o wymiarach ogumienia 480/45-17 i składny hydraulicznie do transportu. Zintegrowana blokada hydrauliczna zabezpiecza maszynę podczas transportu.

 

W ofercie Unii niedawno pojawiła się całkowicie nowa linia pół-zawieszanych agregatów uprawowo-siewnych ATLAS II 

Fot. Unia

 

Agregaty ATLAS II opcjonalnie można wyposażyć m.in. w naprzemienne wały doprawiające crosskill, czy hydrauliczną regulację sekcji pola. 

 

Elementy robocze dobierane jak w kalejdoskopie

 

Kompaktowy Agregat Uprawowy UPH, oferowany przez firmę Agro-Tom Tomasz Kaniewski to maszyna wyróżniona w konkursie na Maszynę Roku 2015. Agregat jest przeznaczony do przedsiewnej uprawy gleby, głównie po orce. Sprawdza się w wymagających warunkach, kiedy na polu mamy zwięzłą i zbryloną glebę, która wymaga dokładnej uprawy oraz pozostawienia bardzo równej powierzchni. Najczęściej zaleca się jego stosowanie pod rośliny wymagające dokładnej obróbki gleby, takie jak burak cukrowy, rzepak, kukurydza, warzywa oraz inne rośliny uprawne.

 

W kompaktowym agregacie uprawowym UPH, oferowanym przez firmę Agro-Tom, elementy robocze można dobierać jak w kalejdoskopie

Fot. Agro-Tom

 

Bardzo dobre parametry pracy maszyna zawdzięcza swojej dużej masie oraz szerokiemu wachlarzowi zastosowanych w niej narzędzi uprawowych. Patrząc od przodu maszyny w wersji podstawowej mamy następujące elementy robocze: włóka wyrównująca ze zmienną wysokością pracy i regulowanym kątem natarcia, wał płaskownikowy o średnicy 370 mm, trzy rzędy redlic z gęsiostópkami, drugi wał płaskownikowy o średnicy 370 mm, druga włóka wyrównująca, wał crosskill. 

Wszystkie wały są zamontowane na piastach bezobsługowych, co skraca i ułatwia przygotowanie maszyny do pracy. Konstrukcja agregatu podczas pracy opiera się na wałach płaskownikowych. Głębokość pracy regulujemy zmieniając położenie redlic. 

 

Agregat KMH (Agro-Tom), składany hydraulicznie, jest dostępny w szerokościach 3,5 m; 4 m; 4,5 m i 5 m

Fot. Agro-Tom

 

W wyposażeniu dodatkowym przewidziano możliwość wymiany elementów roboczych. Między innymi: wały płaskownikowe mogą być wymienione na wały rurowe (sprawdza się na lżejszych glebach - większa kontrola nad głębokością pracy), gęsiostópka może być zastąpiona redlicą SU lub redlicą prostą, wał crosskill może być w wersji tandem. Dodatkowo maszyna w wersji z wózkiem ma oświetlenie w standardzie. W wersji zawieszanej oświetlenie drogowe jest w opcji. Jeśli ciągnik współpracujący z agregatem posiada koła bliźniacze producent zaleca zastosowanie przedłużki dyszla. Wózek transportowy może mieć koła 400/60 - 15,5 lub 500/50 - 17.

Agregat występuje w wersji zawieszanej lub półzawieszanej. Dostępne szerokości robocze to 4,0 m; 4,5 m; 5,0 m; 6,0 m.

Oferowany przez tego samego producenta agregat uprawowy KMH to także maszyna, która służy do uprawy przedsiewnej. Jego głównym zadaniem jest robicie brył, wyrównanie pola, z kolei na glebach zlewnych przesuszenie, napowietrzenie oraz przyspieszenie ogrzewania się gleby przed siewem roślin, dzięki czemu możemy uzyskać szybkie i równomierne wschody. Sprężynowy kształt redlic sprzyja niszczeniu drobnych chwastów na polu oraz perzu przy miedzach.

Agregat KMH, maszyna składana hydraulicznie, jest dostępny w szerokościach 3,5 m; 4 m; 4,5 m; 5 m. Sekcja uprawowa składa się z przedniego wału płaskownikowego o średnicy 370 mm, czterech rzędów redlic SU i podwójnych wałów płaskownikowych o średnicy 320 mm.

Agregat można wyposażyć w przednią włókę wyrównującą lub spulchniacze śladów ciągnika. Redlice SU można wymienić na gęsiostópki, ząb prosty lub ząb sprężynowy SU oraz oświetlenie. KMH występuje tylko w wersji zawieszanej. (ZM)



Selected ads